Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: 3 lata po ślubie...
Date: Wed, 28 May 2003 12:51:29 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 51
Message-ID: <bb23ep$luf$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bb0p7i$ovf$1@szmaragd.futuro.pl> <3...@n...home.net.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-195.wasko.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1054118170 22479 193.178.240.195 (28 May 2003 10:36:10
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 May 2003 10:36:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:39266
Ukryj nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3ed488bf@news.home.net.pl...
> [...]
> Czyli to Ty się zmieniaś - nie on.
Może się nie zmieniła, tylko jej się zwyczajnie przelało.
> [...]
> Czyli 'zgodziłaś się' z tą sytuacją ?
> Więc jej tu teraz nie wywlekaj ... bo to nie fair.
Nie zgadzam się. Przestała oczekiwać, próbowała się pogodzić,
ale okazało się, że jednak za bardzo boli. Rozumiem i popieram
konsekwencję w działaniu, ale przecież nie na zasadzie "jeśli
raz na coś pozwoliłaś, to już nigdy nie masz prawa się
sprzeciwić". Poza tym, jak mawiali starożytni Rosjanie, "pick
your battles" - czasem człowiek coś tam odpuszcza, żeby walczyć
o ważniejsze i nie wyglądać na takiego, co się wiecznie czepia.
Bywa, że po pewnym czasie okazuje się, że to odpuszczone wymaga
jednak naprawienia.
> [...]
> Na córkę się wkurzyłaś ? To gratuluję :-/[...]
MOLNARka, sama powiedz - potrzebne to było? Dobrze wiesz, że nie
na córkę, Beata wyraźnie napisała o kwiatku z "jego" strony,
dziecko ma 11 miesięcy...
> [...] Podzielcie obowiązki domowe
To ja jeszcze poproszę zestaw argumentów do odparcia
niepodważalnego "u mnie w domu zawsze tak było" w sytuacji,
kiedy "nie jestem Twoją mamą" nie odnosi pożądanego skutku :) Co
prawda mnie to osobiście niepotrzebne i mam nadzieję, że tak już
zostanie, ale bardzo jestem ciekawa, jak się trafia do panów
wyznających taki opgląd.
> [...]nie podobało mi się, że nie celebruje moich świąt
> ale się z tym zgodziłam (a teraz coś we mnie pęka
> i wrzeszczę)[...]
Kto wrzeszczy? Beata pisze, że ją to wkurzyło, IMHO - jak
pisałam - na zasadzie "teraz to sobie możesz w buty wsadzić".
Niekonstruktywne, ale ludzkie. O wrzeszczeniu nie widziałam
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|