Data: 2015-11-07 13:25:33
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:n1kqe6$ro2$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Zabicie człowieka wchodzi dla mnie w grę tylko w przypadku obrony
> koniecznej mojej, mojej rodziny oraz nawet grupy osób obcych,
> których życie jest zagrożone.
> Zabicie dziecka (swojego lub czyjegoś) wchodzi w grę - w tzw
> sytuacji wyższej konieczności. Zamiast się nad tym rozwodzić
> podam tylko przykład sytuacji autentycznej, kiedy to podczas
> pacyfikacji getta grupa osób ukrywała się za ścianką
> pomieszczenia, do którego weszli tropiący ukrywających się
> Niemcy. Zaczęło płakać niemowlę, matka zacisnęła mu dłoń
> na ustach, trwało to póki Niemcy nie oddalili się... Dziecko
> zmarło. Tylko matka mogła TO zrobić. Kobieta zwariowała.
> Kilkanaście osób zachowało życie. No comment jak myślę.
I o takich właśnie, czysto moralnych wyborach/decyzjach,
dyskutował w wywiadzie zacytowanym tutaj Dawkins.
Nie rozważał ani całościowo całej otoczki przy wyborze
ani nie rozważał konsekwencji emocjonalnych wyborów.
Po prostu oceniał wyłącznie część moralną.
|