Data: 2005-11-30 16:15:52
Temat: Re: Angielski w 1 klasie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:438d846e$3@news.home.net.pl...
>> no i z postu wynika wlasnie, iz dzieci tak nie ucza- uslysza, powtorza,
>> przeczytaja
>> i zapisza. nie wiemy jakie to sa scenki, moze banalnie proste, slowka
>> tez.
>>
> Już wiemy. :P Liczebniki do 20 do łatwych nie należą.
tak samo jak w jezyku polskim :)
> Metodycznie błędy są dwa: wprowadzanie pisowni długich i trudnych wyrazów
> oraz sprawdzanie umiejętności nieprzećwiczonych na zajęciach i w pracach
> domowych. NIE dajesz na teście takich typów zadań, które dziecko wcześniej
> nie wykonywało samodzielnie, np. w postaci pracy domowej.
jednym slowem dziecko powinno sie w domu nieco pouczyc.
>>>
>>> Sytuacja nieporównywalna, piszesz o pełnym zanurzeniu w języku, a my
>>> mówimy o stykaniu się z angielskim raz, dwa razy w tygodniu.
>>
>> i wtedy juz nauczyc sie pisac od razu nie mozna?
>>
> Można. Dorosłych, młodzież i dzieci starsze. Oraz każde, nawet 5latki,
> jeżeli opanowały technikę pisania 'odruchowego' - bez zastanawiania się
> jak połączyć literki i dociągnąć kreskę do linni.
trudno to imo zrobic w klasie gdzie kazde dziecko ma inny poziom,
nie tylko w pierwszej klasie. mamy listopad, wiele dzieci zapewne
ma to juz opanowane. wygalda na to, ze trzeba ciagnac w dol.....
>
>> (...)
>>> Natomiast przy uczeniu się języka jako totalnie obcego, naukę pisania
>>> należy pozostawić do czasu opanowania przez dziecko samej techniki pisma
>>> i skoncentrować się na innych umiejętnościach.
>>
>> czy tenze szablon jaki podajesz, jest jedynym i niepodwazalnym?
>> moze sa jakies inne metody nauki, nie tylko nauka tak jak ja
>> bylam uczona (bez sensu zreszta)?
>
> Drugi stosuje się u starszych - umiejętności bierne->czynne. Czyli
> słuchanie tekstu i jednoczesne czytanie (po cichu). Potem w dowolnej
> kolejności mowa i pisanie. Ale im młodszy uczeń, tym bardziej metoda
> nauczania języka obcego powinna naśladować naturalną kolejność poznawania
> języka.
nie da sie nasladowac dokladnie, bo dzieci 7 letnie nie beda
roczniakami juz nigdy. z opisu wynika, iz pani nie zaczyna na
pisaniu, a na nim konczy. czyli wszystko po kolei. kiedu uwazasz, dziecko
7 letnie powinno zaczac pisac wyrazy angielskie w klasie dajmy na to 20
osobowej, gdzie kazde pisze na innym poziomie? jak sama piszesz
praca domowa sie klania. moze i rzeczywiscie nauczycielka ciagnie
do gory czyli stawia na te zdolniejsze dzieci. szkoda, ze trzeba wiec
trzymac srednia, a te zdolniejsze dzieci musza sie nudzic, bo Jasiu
wciaz wychodzi za linie.....
>
> I tu drobna uwaga. Na studiach językowych jeszcze 3-4 lata temu królowała
> metodyka odpowiednia dla licealistów, coś jak sławetny Alexander. To się
> zmienia powoli, nadrabiamy wieloletnie zaległości, jest już naprawdę
> dobrze, jeśli chodzi o uczenie w starszych klasach podstawówki i wyżej,
> natomiast nauczanie najmłodszych (oraz dzieci z dys-, specjalnymi
> potrzebami edukacyjnymi, itd.) ciągle mamy w fazie niemowlęcej ;). Brak
> nauczycieli anglistów o specjalności NZ a wprowadza się nauczanie od
> pierwszej klasy, stąd problemy. Za dwa, trzy lata powinno już być dobrze.
> I tak szybko nam idzie :P
o to dobrze (tylko nie wiem czemu musialas wystawiac przy tym jezyk :)))
iwon(k)a
|