W dniu 2017-05-26 o 07:34, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> pisze:
> Kviat Wrote in message:

>>
>> O historii nie wspominając.
>
> Jasne, jasne. Przyjmij wreszcie do wiadomości, że ich wszystkich
> (bydła i nie bydła) przyjazd i zostanie tu to nie jest ich prawo.

Ty wiesz w ogóle dlaczego ludzie próbują tworzyć takie struktury ja UE?
Żeby w końcu oszołomy przestały decydować który _człowiek_ ma, a który
_człowiek_ nie ma prawa. Np. do przyjazdu/wyjazdu i mieszkania tam gdzie
mu się podoba.

I wiesz dlaczego to jest takie trudne? Bo po jednej i po drugiej stronie
mieszkają oszołomy, które uważają, że są lepsi od innych i mają prawo
decydować o tym, który człowiek ma do tego prawo, a który nie ma.
I dodatkowo jest spora grupa takich, którzy nie mają nic przeciwko temu,
że ktoś traktuje ich jak bydło.

> Nie wpuszczenie ich, to nie jest żadna kara i znęcanie się, tylko
> nie danie im tego prawa.

Łaskawca kurwa...
Myślenie o ludziach jak o _ludziach_ przerasta możliwości intelektualne
wszelkiej maści narodowców, faszystów i rasistów.

Jak ci pislam na granicy fosę wykopie i otoczy drutem kolczastym, to
zatęsknisz za czasami, gdy mogłeś laskę zabrać na kolację do Paryża.
I będziesz zdziwiony, jakim prawem ktoś zdecydował o tym, gdzie ci wolno
jechać, a gdzie ci nie wolno jechać. Przecież nie jesteś niewolnikiem,
żeby ktoś decydował _za_ciebie_ czy ci wolno wyjść z domu, czy nie wolno.
A może jesteś i ci to nie przeszkadza?

A może fajnie byś się poczuł, gdyby zabronili ci wyjść z domu, bo miałeś
pecha i twój sąsiad to gwałciciel? W końcu chcesz ponosić
odpowiedzialność zbiorową... Zakaz wjazdu dla wszystkich Polaków, bo
kilku to złodzieje?
I to nie będzie znęcanie, tylko ktoś ci nie da prawa na wyjście z domu.
Uważasz, że to jest w porządku?

Uważasz, że tamci ludzie powinni ponosić odpowiedzialność zbiorową, a my
nie musimy? Znowu źle zadałem pytanie i nie zrozumiesz o co pytam...
Czy uważasz, że odpowiedzialność zbiorowa dotyczy wszystkich ludzi?

> Politpoprawne pierdy że niby to jak ich
> nie wpuścimy to jesteśmy tacy to a tacy lecz generalnie be,
> możesz sobie w buty wsadzić.

Oczywiście, że mogę sobie wsadzić. Nie jestem idiotą i rzeczywistości
nie zmienię pstrykając palcami.
Ale to nie znaczy, że muszę tolerować głupotę innych i faszystowskie
pierdolenie o odpowiedzialności zbiorowej.

> Ale masz inny sposób by mnie i zdecydowaną większość Polaków
> (chodzi mi o tych normalnych, a nie tą ociężało umysłowo
> mniejszość do której trafiają wywody w twoim stylu)

Ludzi inteligentnych zawsze jest mniej. Nic nowego nie odkryłeś.

> przekonać.
> Mianowicie spraw, by w tych krajach w których już są przestali je
> rozpierdalać.

Jest wielu ludzi, którzy nad tym pracują.
https://opinie.wp.pl/katarzyna-tubylewicz-dla-wp-o-s
zwecji-uchodzcach-i-polakach-byc-moze-do-pontonu-zab
ierasz-tez-ulamki-wojny-6126062927152769a

Ale jest też wielu, którzy nadal nie rozumieją, że potrzebna jest
edukacja i należy podzielić się tortem, a nie zamykanie w gettach i
kierowanie do sprzątania kibli za michę ryżu, bo przecież jeden z drugim
z "brudasem" nie będzie pracował w tym samym biurze... i jak "brudas"
śmie zarabiać tyle samo co on. Co tam "brudasy"... większość tych ludzi
nawet tak traktuje swoich rodaków.

Żebyś mnie dobrze zrozumiał, nie twierdzę, że po "drugiej stronie" żyją
sami pacyfiści, albo że wśród nich nie ma rasistów, nacjonalistów i
fanatyków religijnych. Są. Tak samo jak u nas.

>> Wiesz kto jeszcze, oprócz ciebie (i ikselki) nazywa/nazywał ludzi bydłem
>> i stosuje/stosował odpowiedzialność zbiorową, traktując ludzi jak bydło?
>
> Twój fryzjer?

Tak... ludzie inteligentni to zdecydowana mniejszość.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr