Data: 2001-04-02 13:14:04
Temat: Re: BEFSZTYK, KAYAH I DIETA
Od: "GG." <l...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
hi, hi.
ja też.
GG.
Użytkownik Malgorzata Lesner <b...@r...mif.pg.gda.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9a9v4v$8tl$...@k...task.gda.pl...
> Monika M??y?ska <m...@k...net.pl> wrote:
>
> >> Oczywiscie, mam zamiar zmienic swoje nawyki zywieniowe, przede
wszystkim nie
> >> jesc po 19, a zwykle wtedy jadlam najwiecej, ta dieta pomaga mi sie do
tego
> >> przyzwyczaic, no i mam jakis punkt wyjsciowy - bede startowala od
nizszej wagi:-)
> >> Oczywiscie zaczelam tez sie ruszac, aerobik, rower....
> >>
> >> Pozdrawiam i zycze wszystkim odchudzajacym sie wytrwalosci:-))))
>
> > Zycz, zycz... Jeszcze w piatek bylam z siebie dumna.
> > Bylam... A ta grupa mnie stresuje, wykancza psychicznie i namawia do
zlego - niby jak
> > jak nie wykorzystac obiecujacego przepisu na ciasto ze sliwkami. No i
zrobilam. I
> > zzarlam. :( Dramat...
>
> hehe, to trzeba robic tak jak ja, teraz podczas diety czytam tylko posty o
> odchudzaniu;-)))))
>
> Pozdrawiam, megi
|