Data: 2003-03-13 10:45:22
Temat: Re: Barszczyk hehehe
Od: "Piotr Kosela" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Waldemar Krzok wrote:
> no bo meduza była przechodnia, jako dodatek obowiązkowy do lornety.
> Tego
> się nie jadło, tylko oddawało w komplecie następcy. Kolega kiedyś
> nieopatrznie zjadł meduzę i przybrał kolor zawartego w niej mięsa.
> Trzy
> dni chorował, nawet następne lornety nie pomogły.
Biedaczysko. To już tylko czysty spirutus by go może odkaził od wewnątrz
;-))) Tylko podejżewam, że to było wtedy, kiedy o spirycie w sklepie można
było pomażyć...
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
|