Z oliwą powinno "dać radę". Nie mroziłam bazylii - miałam w ubiegłym roku jedynie nieduży krzaczek w doniczce, a i to robal jakiś mi nadgryzł - i niespecjalnie miałam ochotę dojadać po robalu. Zwłaszcza, gdy go znalazłam... Fuj... Ania
Zobacz także