Data: 2005-09-26 20:21:26
Temat: Re: Bezpłatny logopeda
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dh9c39$c7m$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:
> Wiesz co? Nigdy nie zadałam sobie takiego pytania. Nie ma wad
> lepszych i gorszych.
No niby tak, ale jeśli pójdę do przychodni z 4.5 latkiem, to mogą mi tam
powiedzieć "No wie pani, ale to jeszcze małe dziecko, nie ma potrzeby
leczenia, więc jeśli pani chce, to jedynie prywatnie, bo za darmo
przyjmujemy jedynie dzieci w wieku wczesnoszkolnym, bo te już_muszą_być
leczone". Oczywiście to wymyślony przykład, ale zastanawiam się, czy nie ma
jednak jakichś kryteriów, które trzeba spełnić, żeby się dostać.
> Jeśli jest wada wymowy, to trzeba ją
> wyeliminować, a do tego potrzebny jest logopeda. Proste jak drut.
Oczywiście, ale jeśli można mieć to samo wydając pieniądze lub ich nie
wydając, to ja wolę tę drugą opcję ;-)
> A w państwowej poradni chcieli nas zapisać na za 3 miesiące, bez
> możliwości dokupienia dodatkowych spotkań z logopedą.
No więc tego też się obawiam, ale zobaczymy.
> Krótko mówiąc, popytaj trochę i nie daj się wpuszczać w maliny.
Ja nie z takich. Prędzej wywalczę coś, co mi się de facto nie należy, niż
dam się zrobić w balona ;-))
Ale zawsze warto wcześniej wiedzieć, na czym się stoi.
Dzięki za odpowiedź :)
--
PozdrawiaM
|