Data: 2016-07-22 13:48:38
Temat: Re: Bób prażony
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 22 Jul 2016 10:17:18 +0200, Trefniś napisał(a):
> Cześć!
>
> Powoli będzie kończył się sezon, zatem kolejny ciekawy przepis.
> Brzmi smacznie.
>
> http://nakarmionastarecka.pl/prazony-bob-zbyszka-kmi
ecia/
Oj pysznie to brzmi! Niestety nie wypróbuję, bo bobu nie posiałam (kilka
prób było, nie udaje się u mnie z różnych względów, może jeszcze się
pokuszę kiedyś o uprawę...) - a "obcego" nie kupuję, odkąd w sprzedaży
występuje tylko i wyłącznie w workach foliowych, co wg mnie jest zbrodnią
na ludziach: białko(!!!) zaparzone=zakiśnięte w folii, bo przetrzymywane w
niej, często na słońcu, wiele godzin, to prosta droga do zatrucia
pokarmowego, nie mówiąc już o tym, że ze smakiem świeżego bobu toto wiele
wspólnego nie ma. I wiem, co mówię, bo niegdyś jednak miałam bób co roku
swój - rodzice uprawiali. A tym z folii zatruliśmy się z mężem poważnie dwa
razy, zanim zrozumieliśmy, o co chodzi...
|