Data: 2018-08-22 22:14:02
Temat: Re: Buraczki do słoika
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> No właśnie! Zaczynam podejrzewać, że jednak młodość samego buraka
>>> jest najistotniejsza. Po prostu nigdy buraki nie smakują mi aż tak
>>> jak teraz, kiedy są świeże.
>>> Inna sprawa, że nie wiem, na ile tę młodość i świeżość buraka uda
>>> się zachować w słoiku.
>> Można zacząć od prostego eksperymentu. Upitrasić wszystko wedle
>> wcześniejszych wskazówek, a po trzech dniach odgrzać. Przypuszczam,
>> że świeżość już będzie nie ta.
>
> Tylko dlaczego mam odgrzewać? Te moje buraczki mają być spożywane na zimno.
Aaa..., w takim razie nie zrozumiałem! Jeśli tak, to warto podjąć próbę
zawekowania. Ale również próbę przechowania w krótszym terminie, po którym
nastąpo konsumpcja testowa.
Jarek
--
Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca-coli, takiej
musztardy i takiego mleka. Nigdy nie będzie takiego lata.
|