Data: 2000-12-13 07:58:12
Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: Magda Rzepka <m...@i...zabrze.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joasiu!
Zrodlo uszek jest znane! co rocznie z niego korzystamy! I zawsze sa
domowe!
Tak wiec glowka spokojana :)))
Madusia w siodmym niebie :))
(Siodme niebo dotyczy mojego stanu ducha, ktory jest przeszczesliwy
:)))), a nie uszek .... to tak na marginesie )
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> Użytkownik "Magda Rzepka" <m...@i...zabrze.pl> napisał...
> > Hej! Ja tez zamawiam u .... prywatnej osoby uszka. Wyobrazcie sobie, ze
> > mam pania ktora lepi pierogi i uszka na swieta :) W tym roku malo sie
> > nie zalapalam bo zapisy na te smakolyki skonczyly sie 3.12. :) Pyszne
> > domowe uszka z prawdziwkami do odebrania w sobote przed wigilia :))) A
> > ja szczesciara hop! do fryzjera :)))).
> >
> > Magdusia w siodmym niebie :))
>
> Szczerze mówiąc, nie byłabym taka w siódmym niebie. Jadłam kiedyś takie
> zamawiane na wigilię uszka i pierogi... Oczywiście nie u mnie w domku.
> Ciasto było jadalne, farsz właściwie też, ale ciasto było tak grube, a
> farszu było tak mało, ze było to po prostu nie dobre... To była jedyna
> wigilia, na której nie miałam ochoty na dokładkę pierogów... Czy aby na
> pewno, już próbowałaś wytwory tej pani? A nawet jeśli to skąd wiesz, czy
> zrobi dobre, jak ma dużo zamówień? Skąd wiesz, że włoży prawdziwki i jak
> dużo?
> Na to byś mogła iść do fryzjera dzień przed wigilią jest lepszy sposób. Zrób
> pierogi i uszka dzisiaj i zamroź...
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
|