Data: 2012-01-22 19:52:23
Temat: Re: Ceramiczne ostrza
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jfgrv9$pl$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-01-20 23:21, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Pamiętam jak jakieś 15 lat temu kiedy jedna żarówka energooszczędna
>> kosztowała tyle, że moja mama naprawdę się zastanawiała czy inwestować w
>> nie. A teraz ceny są takie że naprawdę można kupić i wymienić większość
>> żarówek w domu. Ja akurat trzymam paragony i jeśli żarówka roku nie
>> wytrzyma to zanoszę do reklamacji. Dopiero co ostatnio mąż zaniósł 2
>> żarówki i dostał nowe. Fakt, wymaga to trochę zachodu, ale jednak można.
>
> Hm, a ja jestem ciekawa, jak oni w sklepie sprawdzają, że to akurat ta
> żarówka, a nie inna, kupiona np. 2 lata wcześniej? Bo przecież można by
> zawsze trzymać najnowszy paragon i chodzić z nim z żarówką kilkuletnią
> też. ;)
>
>
Szczerze mowiąc nie mam pojęcia. Nigdy nie kombinowałam z tym :) Nie miałam
takiej potrzeby. Jak spaliła się żarówka to po prostu sięgalam do szafki po
pudełko z paragonem, sprawdzalam czy jest gwarancja jeszcze i jeśli nie to
wyrzucałam po prostu do kosza :)
--
Justyna Vicky S.
|