Data: 2007-01-14 23:38:44
Temat: Re: Chińszczyznapro
Od: "czeremcha " <c...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Aniu, może to nie było "dziwki", a "dziewki", co nie jest obraźliwe, a
nawet
> nie jest negatywne.
Nie, na pewno "dziwki" - parę dni temu mama znów o tym ze śmiechem
wspominała. Może to wpływy czeskie? Rodzina z terenów obecnie ukraińskich,
tam był niezły kocioł kulturowy. Babcia np. "straszyła" dzieci
niejaką "chawą", która miała przyjść po niegrzecznego brzdąca. Naturalnie,
baliśmy się "chawy" jak należy. Dopiero po latach zdębiałam - "Skrzypek na
dachu" i Chawa - córka Tewjego. Po prostu - przyjdzie żydówka i cię weźmie.
Tyle, że dziecko wychowane z dala od jakichkolwiek kontaktów z Żydami, nijak
tego z niczym nie kojarzyło - działało to jak np. "bobak". "Coś" - i tyle.
Chociaż - piętro niżej mieszkali sąsiedzi o bardzo żydowsko brzmiącym
nazwisku /też skojarzyłam to sobie duuużo później/. Nie pamiętam teraz tego
nazwiska. Babcia nic do nich nie miała - nie byliśmy chowani w duchu
antyżydowskim. Ale "chawa" była.
A propos dzieciństwa i babci - zobaczyłam twoje zdjęcie ze Zdzisławą. Mam
całkiem podobne w nastroju zdjęcie z głębokiego dzieciństwa - na podwórku u
babci. Chyba też koło studni :-) A jeśli nie, to na tym podwórku też taki
krąg stał.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|