Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Chłopiec w damskiej szatni. Re: Chłopiec w damskiej szatni.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Chłopiec w damskiej szatni.

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-09-24 21:28:57
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

W wiadomości <news:ef6f83$tam$1@news.onet.pl>
Natek <n...@o...pl> pisze:

> A powiedz zupełnie szczerze, czy za każdym razem, gdy wchodzisz,
> pytasz obecne panie, czy się zgadzają na wejście chłopca?
> Przypuszczam że nie.

Nie pytam, gdy nikogo nie ma w środku.
Nie pytam, gdy w środku już znajdują się chłopcy.
W pozostałych przypadkach pytam.

> Jeśli pytasz o pozwolenie, wchodząc bez chłopca, za każdym razem,
> to rzeczywiście nie zmuszasz (wprost, bo pośrednio tak, stosując
> szantaż emocjonalny i epitety dla niepotwojemumyślnych - przynajmniej
> w tej dyskusji)

Sorki, ale jaki szantaż emocjonalny i jakie epitety stosuję w sytuacji, jaką
przed chwilą opisałam? Nie rozpędziłaś się aby zanadto?
Czy każda prośba czy pytanie o pozwolenie będzie zmuszaniem, bo wg Ciebie
prosząc i pytając stosuje się szantaż emocjonalny.

>> Zatem nie kwestia swobody nagości jest problemem (skoro ma ona
>> miejsce i w Japonii i w Szwecji), tylko coś zupełnie innego.

> To, że problemy objawiają się inaczej, nie wyklucza
> ich wspólnego źródła.

A_jakie_problemy pojawiają się w Szwecji z powodu braku tabu w temacie
nagości?

>>> W Japonii natomiast z pewnością zjawisko nasila dominująca
>>> pozycja mężczyzn w społeczeństwie.

>> No więc właśnie o to chodzi.
>> Nie nagość jest tu powodem problemów.

> Przecież nie jeden wyizolowany element jest powodem problemów.

Jak wyżej. Przecież napisałam wyraźnie - to nie brak tabu w kwestii nagości
powoduje problemy, o jakich piszesz w kontekście Japonii, tylko coś zupełnie
innego, czego dowodem jest brak jakicholwiek problemów tego typu w
Skandynawii.

> W Japonii i Szwecji problemy objawiają się inaczej. Oczywiście nie
> stawiam teorii, że są wprost wynikiem lekkiego traktowania nagości,

I na tym może poprzestańmy. Brak jest jakichkolwiek dowodów na korelację, a
rozprawy o prawdopodobieństwie efetu motyla jakoś mnie w tym akurat momencie
nie pociągają.

> W jakim stopniu się przyczynia do problemów - nigdy się nie dowiemy,
> ja uważam, że korelacja jest.

Uważasz, bo tak Ci wygodnie czy dlatego, że masz jakieś konkretne dane?

> Ty, jeśli chcesz, możesz uważać, że nie ma.

Akurat czyjekolwiek_uważanie_w tej kwestii jest najmniej istotne, bo
ważniejsze są fakty.
Ja w każdym razie na nich wolę się opierać, niż na niczym nie popartych
domniemaniach, bo te każdy może sobie ustawić wg własnej optyki.

> Nie mylę, ale uważam, że lekkie traktowanie nagości często
> idzie w parze (albo wywołuje) lekkie podejście do seksu.

A co konkretnie rozumiesz pod pojęciem "lekkie podejście do seksu"?

>>> A jak to się niby ma dziać, że małe dziewczynki widzą w szatni
>>> "rozlazłe babony", a mali chłopcy "zwyczajne nagie kobiety"???

>> Nie ma się nijak dziać. To był tylko przykład.

> Właśnie Ci pokazuję, jak tendencyjnie go skonstruowałaś.

Nie tendencyjnie, tylko tak, by uwypulić konkretną kwestię.
Jeśli masz z tym jakiś problem, to możemy uznać, że babony paradują także na
oczach małych chłopców. Tylko co to zmieni? Czy im ten widok zaszkodzi
bardziej/mniej niż małym dziewczynkom?

> Mógłby (mogłabym) chcieć. No ale nie miałby prawa - ona jest
> w swojej szatni.

I uważasz, że ma prawo do nachalnego pokazywania swoich 'wdzięków' nawet tym
ludziom, którzy niespecjalnie są tym zainteresowani?

>> I czy w takim wypadku uznałabyś za zasadne
>> wyegzekwowanie/wyproszenie od takiej kobiety, by jednak poskromiła
>> swój luz i okryła nieco swoje ciało?

> Delikatnie poprosić by można.

Czym to argumentując?

>>> A jeśli to chłopiec będzie widywał te babony? Czy to dobrze
>>> posłuży jego przyszłym relacjom z kobietami?

>> A skąd Ci się te relacje wzięły?
>> Ja myślałam raczej o odczuciach estetycznych.

> Mi się nie wzięły. One są :)
> A jakie, to zależy m.in. od doświadczeń zbieranych
> już od wczesnego dzieciństwa.

Chcesz powiedzieć, że od tego jakie kobiety widuje w swoim życiu mały
chłopiec, będą zależały jego przyszłe relacje z innymi kobietami? A możesz
to jakoś sprecyzować? Czy jeśli będzie widywał obleśne, to relacje będą
utrudnione, a gdy piękne i zgrabne, to relacje będą bezproblemowe? A może
odwrotnie?

--
Nixe

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
24.09 Nixe
24.09 Nixe
24.09 Nixe
24.09 niezbecki
24.09 @nn
24.09 cbnet
24.09 Iwon\(k\)a
24.09 Iwon\(k\)a
24.09 Iwon\(k\)a
24.09 Lozen
24.09 Lozen
25.09 Lozen
25.09 Lozen
25.09 Lozen
25.09 Lozen
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Syndrom Dudusia u dzisiejszej młodzieży
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
U Was też tak jest?
Szóstki
testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Tylko odbić się od dna...
www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
Cynamonowe wyzwanie
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6