Data: 2012-06-20 18:20:51
Temat: Re: Chwalę ser
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 08:45:10 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>> On 20 Cze, 17:39, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> No to jednak dobrze, bo paskudnie wygląda, i tak bym tego nie kupiła
>>> ;-PPP
>>
>> Ja kupiłam ;-) Żeby się przekonać, czy masówka ze sklepu będzie lepsza
>> niż masówka z Belem. Bo tam smakowały mi średnio ;-)
>
> No i?
>
>>
>>> Z "l" czy bez "l" - paskudne i tak. Moje oczy (nos po nich) są moją
>>> wyrocznią przy kupowaniu...
>>>
>>> Niech będzie i "po ichniemu" zatem :-D
>>
>> Można fonetycznie spolszczyć na "pastisz denata" :-PPPP
Za komuny bywała "martwa Adela", czyli mortadela. Smakowała raczej jak
zwłoki, chyba, zwłok nie jadłem, a Adelę tylko "w gościach" jak głód
przycisnął.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
|