Data: 2002-04-19 14:03:19
Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: "Dariusz Drzewiecki" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1066.00000ce0.3cc01ea1@newsgate.onet.pl...
> > W ten sposób tworzą się szczęśliwe związki na długie,
> > długie lata. (Bez podtekstu)
>
> dla mnie zwiazek na ogleglosc nie jest zadnym zwiazkiem.
>
> nic sie nie tworzy bo perspektywa spotkania, np was obojga bylaby
naruszeniem
> granicy bezpieczenstwa jesli przyjemiemy zalozenie ze nie wolno kusic
losu.
>
> Oczywiscie mam nadzieje, ze oboje sie tylko deliktanie oklamujecie w swoim
> podejsciu do sprawy relacji damsko-meskich.
>
> nie wiem dlaczego nie pojawily sie 2 poprzednie posty ktore wyslalem -
> cenzura ;-)?? nie chce sie powtarzac gdyby przypadkiem doszly a jesli
zginely w
> cyber swiecie to moze i dobrze...
>
> Chcialbym tylko, wracajac do tych 99,999% (ciesze sie, ze swiadomie nie
> napisales 100%), poprzec Darka w jego pewnosci.
> Przyzwoita dziewczyna nie wiem jak oczarowana prawdopodobnie nie ulegnie
> zdobywcy do tego stopnia by mu sie z miejsca oddac. Bardzo cenne jest
> posiadanie tej pewnosci i wiary. Natomiast jesli facet, ktory na nia tak
bardzo
> podziala zostanie z miejsca odrzucony to uwazam, ze odrzucajaca robi
krzywde
> glownie sobie. Dlaczego ma sie od razu oddawac? Ale dlaczego troszke z nim
nie
> poflirtowac?
> Zaboli Cie Darku, gdy zona sie zarumieni? (zapomnijmy o facecie w
dzinsach, ale
> wyobraz sobie sytuacje, ze ktos dotrze do niej z takiej strony z jakiej Ty
nie
> masz szans tego zrobic - zawsze jest taka "dziura"!)
> Ze dotknie jej dlon w taki sposob ze przestanie oddychac...?
> Nie bierzesz pod uwage takiej mozliwosci?
>
> Czy jesli tak by sie stalo - co musi zrobic zebys nie czul sie urazony?
> Udac zimna? Uciec? Nie wolno jej przezyc kilkusekundowej przyjemnosci?
> Zakazany jest blysk w oczach?
> Jesli tak to jest to wylacznie skrajna zaborczosc, dla mnie nie do
przyjecia
> ale gdy obie strony w zwiazku maja do tego podobny stosunek...
>
> Pozdrawiam,
> FK
Nie wiem co odpowiedzieć bo z tego co wiem moja żona nie flirtuje i nic mi
nie wiadomo, żeby ktoś z nią flirtował,nie myląc flirtu z pieprznymi żartami
oczywiście. Już taka jest. Niewiemwięc nawet jak bym sie zachował, co bym
czuł w wypadku jakiś flirtów Sorry!
Darek
|