Dnia Sun, 16 Oct 2016 23:53:08 +0200, Akarm napisał(a):

> W dniu 15.10.2016 o 19:30, Qrczak pisze:
>> Nie wiem, nie znam się, ale
>
> I to jest kwintesencja większości dyskusji. :/
> Mnóstwo wpisów i żadnej odpowiedzi na pytanie.
> Przecież tutaj nie dostaje się żadnych punktów za post, więc po co pisać
> nic nie wnosząc?


Wątkodawczyni OTRZYMAŁA odpowiedź bardzo jasną: NIE DA SIĘ przyrządzić
ciasta drożdżowego bez mąki pszennej.

Jest to odpowiedź na jej pytanie, czy nie? Wg mnie jest, ale nie przyjęła
jej do wiadomości i nadal zachowuje się jak grymaśne dziecko, żądając
recepty na rzecz niemożliwą, z góry skazaną na niepowodzenie. To metoda
stosowana przez dzieci - uparcie próbować wymóc na dorosłych, aby w końcu
ulegli i siłą przystosowali paskudną rzeczywistość do dziecięcych
wyobrażeń. Jeśli nie - tupie nóżkami i rzuca się na podłogę.
Ewa reaguje agresją i obraża.

Cóż można tu jeszcze zrobić? Pozostaje już tylko zaproponować jej
jajecznicę bez jaj, co też uczyniłam. Do dzieci trzeba z konkretami,
przykładami, bo inaczej nie są zdolne zrozumieć.

PS. Może Ty coś wniesiesz? pomożesz? wytłumaczysz Koleżance? 33333-]