W dniu 17.07.2019 o 02:13, Izaura pisze:
> On 2019-07-15 19:03, Trybun wrote:
>
>> No właśnie jakoś nie ma rzeczowych wskazań do życia w ascezie, i że
>> takie życie podoba się Bogu, i taki człowiek jest bardziej ludzki.
>
>
> Tu nie chodzi o to by przypodobać się Bogu, tu chodzi o Człowieka!
>
> Post, asceza, modlitwa, czy medytacja, mają na celu wyciszenie zmysłów
> tej zwierzęcej zmysłowej duszy, tkwiącej w człowieku, by troszeczkę
> ułatwić, tej transcendentnej ludzkiej duszy, posiadającej boski
> pierwiastek, kontakt z Absolutem.
>
> https://tinyurl.com/yxh4m3oj
>
> Współcześnie, jeśli osoba pasowana jest na Rycerza, lub dostąpiła
> zaszczytu zostać Kawalerem, lub Damą, jakiegoś zgromadzenia,
> praktykuje się, choćby przez chwile, tę forme uwrażliwiania swej Duszy
> na Światło Absolutu.
>

Znam znaczenie przesytu, i to właśnie najprawdopodobniej mieli na myśli
twórcy przykazań religijnych aby zapobiegać temu przesytowi.Jednak
widzimy że i tu znajdują się poprawiacze którzy wypaczają całe tego
przesłanie. To nic innego jak wybijanie zębów za jedzenie mięsa w czasie
postu.. Bo niby takie jedzenie obraża Boga. W rzeczywistości chodzi/ło o
to aby dać odreagować organizmowi po monotonnych obżarstwach. Genialne
zarówno dla ciała jak i dla duszy bo i jest wątek duchowy. Tymczasem
późniejsi "poprawiacze" zrobili innym z tego powodu piekiełko na ziemi. 
Tak Iza, raczej nie ma w tym żadnych wyższych przesłanek tylko samo
czyste dobro człowieka w cielesnej powłoce.