Data: 2020-05-17 23:47:33
Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Lama już się nie pojawia, bo oddali ją do ogrodu zoologicznego.
>>> Ludzi straszyła. A taka była sympatyczna.
>> Dzika jakaś i wolnobieżna, samopas chadzała?
>
> A to stara historia, kiedyś już o niej opowiadałam. Trzymali ją w
> gospodarstwie doświadczalnym uniwersytetu, jakieś 1,5km od naszego
> osiedla. Lubiła się wymykać za ogrodzenie i hasać po polach.
Wyobraziłem sobie, jak do gospodarstwa przychodzą ludzie z Instytutu
Informatyki, by doświadczalnie testować działanie programów w środowisku
naturalnym -- <https://www.miejski.pl/slowo-Lama>
Odnalazłem tamten opis, o lamie imieniem Peryskop. Ja zaś napisałem
o lamie z Połoniny Wetlińskiej. Ta skończyła gorzej, stała się ofiarą
stanu wojennego. Przerobiono ja na szynkę, gdy nie było w okolicach
co jeść.
--
Jarek
|