Data: 2014-02-03 17:42:50
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-02-03 16:59, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-02-03 14:08, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-02-03 13:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:21:50 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 09:36:35 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> Jeśli chodzi o ryż arborio, to tego odmawiają absolutnie moi,
>>>>> ponieważ
>>>>> jest zbyt kleisty. Ostatnio kupiłam opakowanie 400g w cenie 2 razy
>>>>> wyższej od 1kg zwykłego ryżu i niestety wylądował w koszu.
>>>> A wystarczyło gotować w dużej ilosci wody i odcedzić, albo
>>>> natychmiast po
>>>> ugotowaniu przepłukać wrzątkiem na sicie.
>>>> Ja tam gotuję go jak każdy inny, regulujac tylko czas i ilość wody w
>>>> zależności od tego, jaki ma wyjść.
>>> ...i podsmażyć przed gotowaniem albo łyżkę oleju można dodać do samego
>>> gotowania, przed wsypaniem ryżu - oczywiście cały czas też uważajac na
>>> czas
>>> i ilość wody.
>>
>> Ryż podsmażałam a potem dusiłam w rosole, zgodnie zresztą z instrukcją
>> na opakowaniu. Ten ryż jest po prostu bardzo kleisty.
>> Inny ryż potraktowany w ten sam sposób wychodzi prawie sypki.
>
> Ale risotto to tylko z arborio.
Oryginalne - tak, ale nasze "risotto" nie ma się za bardzo kleić i już.
A dziś kupiłam ryż produkcji podobno włoskiej, ciekawe jaki będzie.
Ewa
|