Data: 2003-10-23 10:33:17
Temat: Re: Co zlego jest w soli?
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marcin 'Cooler' Kuliński napisał:
> No tak, i stad te wszystkie przepisy na optymalne desery, od owocow w bitej
> smietanie poczawszy, na serniku i innych ciastach skonczywszy :) O
> "gorzkiej" czekoladzie i stewii nie wspominajac.
>
Wiesz, ja-milosniczka wszelkej slodkosci, deserow ciast, nie mam ochoty
na slodkie od dluzszego czasu.Zwyczajnie mnie nie ciagnie.Moze to
"wina"stanu w jakim jestem,ale do ogorkow tez mnie nie ciagnie....
Wiec cos jednak w tym wszystkim jest...
>>A to juz propozycja dla dietowych ultrasow, bo jak zauważyleś,
>>wiekszość optymalnych spożywa cukier (bialy krysztal), owoce i
>>slodkie warzywa. Ważna jest ilość! I o tym wciąż dyskutujemy,
>>nieprawdaż?
>
>
> Raczej wazna jest sama tendencja, pociag do okreslonych smakow. Ile danej
> rzeczy zjesz, to juz kwestia rozsadku (jego braku) lub silnej (slabej) woli.
>
No coz, nie wszyscy sa rozsadni i maja silna wole...wiec szukaja
substytutow na poczatek.I ja tez szukalam.Do perfekcji opanowalam
pieczenie sernika.
Zmienilo sie to wszystko.Moze kwestia ciazy, moze diety.
Hafsa
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
|