« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-09-30 16:25:25
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?Dnia Sat, 30 Sep 2006 14:58:49 +0200, Waćpanna lub waćpan R@blinka, w
wiadomości <news:eflpmb$tl$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Są takie matki co pozwalają córkom łaskawie, obrać ziemniaki
> albo pozmywac gary i to od czasu do czasu... wyrządzając im
> tym samym ogromną krzywdę!
>
> A córki... Jak to córki mają inne sprawy na głowie...
> randki, dyskoteki, szkoła... więc z drugiej strony też nie
> ma się co dziwić.
Skąd takie informacje? BO ja nie zauważyłam.
I od kiedy dziewczątka powinny się kształcić w kuchni?
--
Pozdrawiam, Ti`Ana, nauczona przez Matkę i trochę samouk, niedyskotekowa,
nieprzesadnierandkowa, a czasem na relaks przy garach
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-09-30 16:38:32
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
"Tatiana" <y...@g...pl> wrote in message
news:1mqsnh5g0d5v9$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Sat, 30 Sep 2006 14:58:49 +0200, Waćpanna lub waćpan R@blinka, w
> wiadomości <news:eflpmb$tl$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Są takie matki co pozwalają córkom łaskawie, obrać ziemniaki
>> albo pozmywac gary i to od czasu do czasu... wyrządzając im
>> tym samym ogromną krzywdę!
>>
>> A córki... Jak to córki mają inne sprawy na głowie...
>> randki, dyskoteki, szkoła... więc z drugiej strony też nie
>> ma się co dziwić.
>
> Skąd takie informacje? BO ja nie zauważyłam.
> I od kiedy dziewczątka powinny się kształcić w kuchni?
> --
> Pozdrawiam, Ti`Ana, nauczona przez Matkę i trochę samouk, niedyskotekowa,
> nieprzesadnierandkowa, a czasem na relaks przy garach
> "The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Moja najstarsza córka potrafiła zapałkami zapalić palnik, zagotować wodę i
zaparzyć herbatę dla siebie i młodszej siostry gdy miała 4 lata. Dzięki temu
mogłem pójść na usługę wiedząc, że nie interesuje je (poznały działanie,
więc stracily zainteresowanie) palnik na kuchence, i że się nie poparzą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-09-30 17:26:30
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
Użytkownik "WYTNIJ" <"rablinka(WYTNIJ)"@onet.eu> napisał w wiadomości
news:ee6aep$6hh$1@news.onet.pl...
> >
> To może być ciekawe...
> Dzięki
>
I jak zrobilas ?
Smakowalo ?
---
pozdrawiam JoasiaT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-09-30 18:09:35
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1mqsnh5g0d5v9
>>
>> A córki... Jak to córki mają inne sprawy na głowie...
>> randki, dyskoteki, szkoła... więc z drugiej strony też nie
>> ma się co dziwić.
> --
> Pozdrawiam, Ti`Ana, nauczona przez Matkę i trochę samouk, niedyskotekowa,
> nieprzesadnierandkowa, a czasem na relaks przy garach
nierandkowa*), niedyskotekowa*) i nieszkolna
trochę samouk
nauczona przez Matkę
maślak
*) femme fatale na pyrypach na deser wnoszona w sieci rybackiej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-09-30 18:15:18
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości news:efm6j4
>
> Moja najstarsza córka potrafiła zapałkami zapalić palnik,
makgajwerka
> Dzięki temu mogłem pójść na usługę
usłużny
z szarej sieci usług świadczonych po lokalach klienta - bezpartyjny agent
towarzysz
maślak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-09-30 19:07:31
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
"maślak" <m...@o...pl> wrote in message
news:efmc8e$2fu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:efm6j4
>>
>> Moja najstarsza córka potrafiła zapałkami zapalić palnik,
>
> makgajwerka
>
>> Dzięki temu mogłem pójść na usługę
Naprawa tv-reseiver
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-09-30 21:32:48
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?Tatiana napisał(a):
>> Są takie matki co pozwalają córkom łaskawie, obrać ziemniaki
>> albo pozmywac gary i to od czasu do czasu... wyrządzając im
>> tym samym ogromną krzywdę!
>>
>> A córki... Jak to córki mają inne sprawy na głowie...
>> randki, dyskoteki, szkoła... więc z drugiej strony też nie
>> ma się co dziwić.
>
> Skąd takie informacje? BO ja nie zauważyłam.
Nie twierdzę, że wszystkie matki zabraniają wstępu do
kuchni, ani że wszystkie dziewczyny są rozrywkowe, przecież
młodość rządzi się własnymi prawami...
Chodziło mi o to, że część rodziców ciągle widzi w swoich
dzieciach (to się tyczy również chłopców) malutkie
dzieciaczki którymi należy się opiekować i wszystko pod nos
podtykać... Zdarza się często i tak że dzieci dorastają do
małżeństwa a w oczach swoich rodziców ciągle nie dorośli
jeszcze do tego aby sami gotować. Potem taka dziewczyna
wychodzi za mąż i nagle okazuje się że umie tylko zrobić
herbatę, ugotować ziemniaki i przyrządzić jajecznicę... Już
nie wspominając o chłopakach...
Znam osobę, która dopiero po wyjściu za mąż upiekła swoje
pierwsze ciasto i ugotowała pierwszą zupę... I właściwie ta
sytuacja zmusiła jej męża do żywienia się prawie wyłącznie
kanapkami przez pierwsze dwa lata małżeństwa...
> I od kiedy dziewczątka powinny się kształcić w kuchni...
Ja uważam, że powinny... Chociaż faceci też coś tam powinni
umieć w kuchni, żeby nie było sytuacji, że żona chora leży w
łóżku a mąż nawet herbaty i chćby jajecznicy zrobić nie
umie... A od kiedy? Nie wiem to chyba indywidualnie, wiem że
rodzice powinni o to dbać, żeby ich dzieci nie stały się
"kulinarnymi kalekami" i żywiły się potem wyłącznie
kanapkami jak w powyższym przykładzie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-09-30 21:38:40
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?JoasiaT napisał(a):
>> To może być ciekawe...
>> Dzięki
>
> I jak zrobilas ?
> Smakowalo ?
A jakżeby mogło nie smakować :-)
Jeszcze raz dzięki. Fajny przepis bo już surówki do tego nie
trzeba...
Pozdrawiam
Rablinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-10-01 03:19:57
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
"R@blinka" <r...@o...eu> wrote in message
news:efmnq2$bk3$2@news.onet.pl...
Tego uczy się od początku, jak np. robienia "wspólnie" kupki w pieluchy.
Podnosi się niemowlęciu nóżki, stęka razem z nim albo i samemu, a dziecko
wchłania podstawową wiedzę, później nocniczek, później wołanie na nocniczek.
Następnie inne zachowania - porządek z zabawkami, słanie własnego łóka,
wiązanie sznurówek, sprzątanie, samodzielne mycie no i pomoc w kuchni -
najpierw porządki, asysta przy wyrobie ciast i ciasteczek - zaczynamy od
atrakcji i pogłębianie wiedzy - nie ma znaczenia płeć, gorzej gdy ojciec nic
nie umie, bo mamusia szukała do tańca i łóżka, a nie przywódcy stada, ale i
opiekuna a przede wszystkim członka rodziny, a nie tylko skarbonki i
pasożyta rodzinnego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-10-01 10:42:27
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>
> Tego uczy się od początku, jak np. robienia "wspólnie" kupki w pieluchy.
> Podnosi się niemowlęciu nóżki, stęka razem z nim albo i samemu,
Zwłaszcza to samemu pikne!
Nie zapominaj o nakładaniu sobie pampersa!
> zaczynamy od atrakcji i pogłębianie wiedzy - nie ma znaczenia płeć, gorzej
> gdy ojciec nic nie umie, bo mamusia szukała do tańca i łóżka, a nie
> przywódcy stada, ale i opiekuna a przede wszystkim członka rodziny, a nie
> tylko skarbonki i pasożyta rodzinnego.
To tylko o porannym kacu takie mądrości powstają!
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
ROFTLROFTLROFTLROFTLROFTLROFTLROFTL
maślak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |