Data: 2016-11-09 18:50:56
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 09 Nov 2016 01:04:29 GMT, Ikselka napisał(a):
> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>> Czy elektryczna maszynka Zelmer starszego typu (taka do której można
>> przykręcić dzbanek i robić koktaile) zmieli mi surowe ziemniaki (tak jak
>> tarka), żebym zrobila potem pyzy? Jakby zmieliła to chyba za grubo?
>> Nie mam sił trzeć na tarce, a tu by trzeba było zetrzeć z 1,5 kg ziemniaków.
>
> Sokowirówka. Sok masz oddzielony od miazgi, odstawiasz go na chwilę, potem
> zlewasz z wierzchu część do miazgi, resztę ostrożnie do zlewu, a z dnia
> łyżką wybierasz skrobię i dodajesz do miazgi.
> Tylko czasem trzeba z miazgi powyjmować te "czipsy", które zostawiają
> niektóre sokowirówki, no ale te "czipsy" są naprawdę cieniutkie i
> pozbawione wody, więc można je w oleju głębokim usmażyć i posypać papryką
> :-)) Nie jest ich zresztą dużo, to niestarte końcówki ziemniaków, więc max
> tyle, ile miało się sztuk ziemniaków albo ile przerw w dociskaniu ich do
> tarczy.
>
>>
>> Mam przystawkę do tarcia np. marchwi, ale mieli na wiórki na surówkę i
>> ciągle trzeba przystawkę zdejmować i przepychać, tzn wyjąć to co utarła
>> i potem znowu dalej.
>>
>
> Też mam taką, ale zatykanie to żaden problem, jeśli juz od początku tarcia
> włożysz do wnętrza metalowego bębna trącego odpowiednio poziomo ułożoną
> silikonową łopatkę/szpatułkę, tak aby od wewnątrz dotykała końcem dna, a
> prostą krawędzią przylegała do ścianki bębna i pozostawisz ją w tym
> położeniu nieruchomo, trochę ukośnie skręconą jak śruba, by, sama
> pozostając w bezruchu podczas obracania się bębna, płynnie wygarniała z
> niego zawartość do podstawionej miski.
Oczywiście trzeba ją cały czas utrzymywać w tym położeniu dłonią za
trzonek. Najlepiej trzymać prawą - a lewa ręka wkłada do otworu sokowirówki
i dociska warzywa.
|