Data: 2012-10-10 14:12:06
Temat: Re: Czajniki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 10 Oct 2012 12:03:55 +0200, Größe napisał(a):
> W dniu 2012-10-10 11:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 10 Oct 2012 07:35:01 +0200, Größe napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-09 13:14, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 9 Oct 2012 12:35:41 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>>
>>>>> Tak ogólnie nazywamy naczynia do gotowanie wody z przeznaczeniem na herbatę
>>>>> , kawę i inne takie .
>>>>> Pytania mam dwa, czym usuwać nagromadzony w naczyniu kamień i czy wylewać
>>>>> wodę z poprzedniego dnia i nalewać nową , czy wystarczy dolać wody ...
>>>>> Pozdrawiam
>>>>
>>>> Kamień w czajniku usuwam tylko i wyłącznie kwasem cytrynowym - i z łezką w
>>>> oku wspominam czas, kiedy wodę mieliśmy tylko z własnej studni i czajnik
>>>> latami był czysty... Mam ochotę wrócić do tego, tj zaistalujemy pompę
>>>> reczną na owej studni i wodę na herbatę będę miała znowu miękką i
>>>
>>> Gnojówka ściekająca z pól rozpuszcza sole mineralne.
>>> A nawet silosy z betonu.
>>
>> Nie ma (niestety już) wokół mojej posiadłości pól uprawnych, ponadto mamy w
>> studni wodę bardzo dobrej jakości mikrobiologicznej :->
>
> Ani żadnych ogródków i hodowli w pobliżu?
> Domyśliłem się już jakoś, że Ci smakuje.
> Tak tez m.in. działają niektóre patogeny.
>
>>> To dobrze, że staraliście się ją gotować, choć jak widzę,
>>> nie zawsze i bliską zażyłość z różnymi pasożytami masz do dzisiaj.
>>
>> Tak, gadając z tobą zdecydowanie weszłam w zbyt bliską. Spadaj więc.
>
> I pewnie nie widzisz już jak ta woda obniża Ci kulturę
> po weryfikacji niektórych Twoich nonsensów?
> No cóż, przykro mi, że jacyś barbarzyńcy zwodociągowali Was na siłę i
> musicie pić teraz tą ich uzdatnioną wodę.
Głupek jesteś.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|