Data: 2004-03-12 15:19:23
Temat: Re: Czy ktos zna i jak robi...
Od: "jedrus" <j...@n...psst.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:23b7.00000706.4051c8dc@newsgate.onet.pl...
> Nigdy nie jadłam , ani nie robiłam tej potrawy. Może znasz proporcje mąki
i
> ziemniaków? Ktoś mi kiedyś mówił, ale już nie pamiętam. pzdr.
Hmmm, troche ciezko bo babcia i matka robily to
"na oko"- ja tez.
Jak juz ziemniaki sa prawie ugotowane tak na "tuz,tuz"
odlewa sie wode pozostawiajac nieco na dnie garnka.
Zasypujemy je maka (tez na oko), moze na poczatek
1/2-1/3 szklanki a wody "na dnie" i kilka chwil prazymy
pod pokrywka.Chodzi o to coby maka nie byla surowa
a zaprazona. Jak juz sie przyprazy, zalewamy
skwareczkami z cebulka, dosolamy i pieprzymy do smaku,
ciagle ubijajac tluczkiem na taka ciapciapowata mase.
Wykladamy na talerze i po dodatkowym ( lub nie ) polaniu
skwarkami podajemy do szczawiowej, kapusniaku, barszczu
czerwonego/bialego, zurku, grzybowej.......
Mniam mniam i tanio, bo grzybowa, zurek i barszcz czerwony
z kartonikow mi smakuja wyjatkowo:-)))
jedrus
|