Data: 2008-07-13 17:06:27
Temat: Re: Czy ma sens żelfix do przecieru owocowego na zimno?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 13 Jul 2008 17:32:17 +0200, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:692z0zggytnq.16rz9id3ndvr9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 13 Jul 2008 07:15:50 -0700 (PDT), Michal Komorowski napisał(a):
>>
>>> On 13 Lip, 10:46, "michalek" <m...@g...com> wrote:
>>>
>>>> Pomyślałem żeby po prostu rozetrzeć je z cukrem 1:1 na zimno
>>>> i wlać do słoiczków (analogicznie jak robi się to z porzeczkami
>>>> czarnymi - pychota). Tyle że porzeczki posiadając dużo pektyn
>>>> ładnie żelują i jest galaretka. Maliny same tak nie potrafią.
>>>> I tu pytanie..
>>>
>>> No tylko że porzeczki to kwaśne są, a maliny tak 1:1 z cukrem to
>>> raczej wyjdzie okrutnie słodki ulepek.
>>
>> I tak sfermentuje. Chyba, że się zje zaraz po przygotowaniu.
>
> Albo wleje 1/3 objętości spirytusu. Zawsze dobre!!!
No to lepiej bez rozdrabniania - zalać spirtem i zrobić nalewkę jak się
patrzy.
Albo do balonu - i pyszne malinowe winooo....
|