Data: 2011-10-25 11:41:04
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-25 08:56, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-10-24 19:13, Qrczak pisze:
>>>
>>> Przyczyny rozpoznawałam już znacznie wcześniej. Raczej o formę
>>> wyrażania tego mi chodziło. Forma wkurzała, nie same przyczyny.
>>
>> A, czyli o takie bardziej somatyczne sprawy Ci chodzi, jak np. u
>> trenera zagryzanie warg?
>> Takie rzeczy też zauważam u siebie, np. sposób patrzenia, wyraz
>> twarzy, uśmiech.
>
> Żeby to były tylko takie pierdoły... ach...
>
>>> A czy to Twoje wkurzanie do czegoś prowadzi? Wywyołuje jakąś zmianę?
>>
>> W każdym razie cały czas się staram. Staram się nie powielać tych
>> błędnych nawyków (nazywam to umownie), na które akurat jestem
>> wyczulona. Wiem, że gdybym pewnych spraw nie kontrolowała, to byłoby
>> niefajnie.
>
>
> I to ostatnie jest spośród ww. najgorsze.
Znaczy - kontrola? kontrolowanie się? czy ki diabeł?
Ewa
|