Data: 2002-02-01 13:14:18
Temat: Re: Czy moge zrobic to mezowi?
Od: "alex" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tia.... czy ja Panią czymś uraziłam????
alez skad, po czym pani wnosi?
Może i walutowy pokazuje 700 ale ja
> płacę 1100 a kredyt mam mniejszy.... ja piszę o kwocie do zapłaty więc z
> odsetkami a Pani? No i na ile lat rozłożony ten kredyt jeśli już
rozmawiamy
> tak konkretnie?
moj znajomy ma 30.000 kredytu walutowego na 20 lat i placi 300,- zlotych
widocznie to zalezy od banku, ale niewazne
> Zgadzam się, że z pracą trudno.... i czy ja piszę: 'bierz kobieto kredyt a
> potem jakoś to będzie'????
> Jasne, że najpierw trzeba pomyśleć, poszukać, policzyć ale to co jest
> najważniejsze to musi być WOLA wyprowadzki od rodziców....
chyba sie nie bardzo rozumiemy,
ja twierdze : kredyt tak - ale mniejszy; mieszkanie u tesciow - katastrofa
> A jakie to podejście: 'mieszkaj kontem u rodziców do emerytury bo Cię na
nic
> innego nie stać'???
>
> Jakie salony???? Dwa pokoje na cztery osoby to salony????
Mowa byla o trzych (w poscie Malej)
Problem jest Małej
> i nikt nie zamierza go za nią rozwiązać.... raczej staram się (pewnie
> nędznie) pomóc bo jestem w podobnej sytuacji do tej w jakiej ona się
> znajdzie jeśli zdecyduje się (wspólnie z mężem) na kupno mieszkania (o
> bliżej nieokreślonym metrażu i położeniu)
ja nie odnosze sie do faktu iz nie chce nikt z Mala rozmawiac, tylko do tego
iz duzy kredyt oznacza duze obciazenie i nic poza tym
olenka
|