Data: 2003-12-22 11:54:51
Temat: Re: Czy to normalne na Atkinsie?
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bs6jkv$fr6$1@news.onet.pl...
> 1. Jak wyglądała dieta Waszego dziecka, zanim się pochorowało?
Dla rozjaśnienia , nasze dziecko nie jest wege, za to drugie, to dużo
zdrowsze dziecko nie ma nic przeciwko takiej diecie i ma się dobrze. Poza
sporadycznymi infekcjami załapywanymi od siostry i kiepska reakcja na leki
nic jej nie dolega.
Zmiana diety u dziecka od momentu pójścia do przedszkola była żadna, za to
gdy odszedł stres z tym związany - wypisaliśmy - dziecko ma się znów dobrze,
ale na wszelki wypadek, zdecydowaliśmy się przeprowadzić wszelkie zalecone
badania, żeby potem nie mieć do siebie pretensji o zaniedbanie czegoś - stąd
rajd po lekarzach i pewna histeria stawianymi diagnozami - jak się okazało
na końcu, wyssanymi z palca - wyniki badań im zaprzeczają.
Jedyne co się zmieniało, to właśnie poziom stresu.
> 2. Jak się żywiła (i żywi nadal) owa pani z migreną?
Nie wiem.
> Jeśli sugerujesz "pracę z umysłem" to według mnie - jest to "budowanie
domu
> od komina".
Wręcz przeciwnie, wiele jeśli nie większość chorób ma podłoże
psychosomatyczne.
Najlepsze jedzenie nic nie zmieni, jeśli nadal człowiek będzie poddany
sytuacjom stresującym.
Już kiedyś o tym rozmawiałyśmy, zmiany diety, są często wynikiem pewnych
przemyśleń i zmian życiowych powodujących większe wyciszenie wewnętrzne.
Może tez być odwrotnie, pewne przemyślenia powodujące zmianę patrzenia na
siebie i świat, mogą ciągnąć za sobą zmianę diety.
Tak dla przypomnienia rozmowy, wtedy napisałam zdanie, które usłyszałam
swego czasu od znajomego nadal uważam za prawdziwe . Każda dieta jest
dobra, o ile się ją stosuje.
A to "stosowanie" diety z czegoś wynika, tak samo jak z czegoś wynika
jedzenie każdego śmiecia w kolorowym papierku.
Obie możliwości bazują na zmianie myślenia, zmiana odżywiania jest tylko
drobnostką w obliczu przebudowy duchowej.
To ona jest najważniejsza, acz zgadzam się, że bodźce ja zapoczatkowywujące
mogą być różne.
Sowa
|