Data: 2000-12-16 17:53:00
Temat: Re: Czy to sen?
Od: "Pearl" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik JC <J...@t...de> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:91fvfc$3mq$07$...@n...t-online.com...
[...]
> > "Wyklęty powstań ludu ziemi,
> > powstańcie, których gnębi Głódź."
>
> Co to "Głódź"?
Tubylcy znają to nazwisko.
Może kilka cytatów*) wyjaśni w czym problem.
*) gen. bryg. Tomaszewski K. (opr. tekstu), Modlitewnik żołnierski,
Wyd. Apostolicum, 1994, s. 131-135.
Czarni zaczęli wprowadzać ten modlitewnik w wojsku w latach dziewięćdziesiątych.
Rozpoczyna się on słowami:
Bracie Żołnierzu!
Opuszczając rodzinny Dom, przed pójściem do wojska,
żegnała Cię Twoja Matka znakiem Krzyża Świętego. Być
może zabrałeś też ze sobą swoją pierwszokomunijną
książeczkę do nabożeństwa.
Dziś dajemy Ci do ręki Twój własny Modlitewnik
Żołnierski, który na czas służby i po jej zakończeniu
będzie Przyjacielem i Drogowskazem życia.
Pomoże Tobie formować sumienie żołnierskie, by
odpowiedzialnie uczestniczyć w życiu Ojczyzny i Kościoła.
Pamiętaj, iż Modlitewnik towarzyszył na polach bitewnych,
w koszarach i na tułaczych szlakach wszystkim pokoleniom
polskich żołnierzy. Nie może więc go zabraknąć i w Twoim
żołnierskim plecaku.
Na czas żołnierskiej służby
z serca błogosławię
+Sławoj Leszek Głódź
Biskup Polowy
Wojska Polskiego
Ww. w rozdziale "Modlitwy w różnych potrzebach" zadbał o to, aby
żołnierz modlił się o niego samego - imiennie.
Cyt.:
ZA BISKUPA POLOWEGO WP
Boże, wszechmogący i wiekuisty, zmiłuj się nad sługą
Twoim, biskupem polowym (Sławojem Leszkiem)...
Ciekawe, czy będą wymieniać modlitewniki, gdy zmieni się biskup polowy?
Oprócz trudów codziennego wojskowego życia, wierzących żołnierzy (oficerów)
obowiązuje podjęcie jeszcze jednego trudu.
Polega ten trud na spełnieniu wszystkich warunków pokuty.
Jest ich pięć:
1. Rachunek sumienia.
2. Żal za grzechy.
3. Mocne postanowienie poprawy.
4. Spowiedź.
5. Zadośćuczynienie Bogu i bliźnim.
I nie ma przeproś. Oto przykład. Przeczytajcie wszyscy, a zobaczycie
jak ciężko jest w wojsku. Znajomość regulaminów wojskowych to jest
mały pryszcz.
ŻOŁNIERSKI RACHUNEK SUMIENIA*)
Modlitwa przed rachunkiem sumienia
O Boże zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko Tobie, nie jestem
godzien nazywać się dzieckiem Twoim. Pragnę szczerze wyspowiadać się
ze wszystkich grzechów moich. Przyjdź Duchu Święty - oświeć mój rozum,
ażebym grzechy moje dokładnie poznał, szczerze za nie żałował i dobrze
się za nie wyspowiadał. Matko Najświętsza dopomóż mi!
I przykazanie: Jaka jest moja wiara? Co robiłem, aby lepiej Boga
poznać i pogłębić moją wiarę? Jakie czytałem książki i czasopisma? Czy
unikałem złej lektury? Czy chociaż czasem czytam pisma religijne i
Pismo św.? Co mi sumienie wyrzuca, jeśli chodzi o postawę katolicką?
Czy nie wstydzę się tego, że jestem katolikiem?
II przykazanie: Czy w ogóle się modlę? Czy w mojej żołnierskiej
bluzie mam różaniec? Czy pamiętam i czy się nie wstydzę wieczorem w
izbie żołnierskiej uklęknąć i pomodlić się? Jak wygląda wystrój mojej
żołnierskiej izby, domu? Czy wisi na ścianie krzyż lub święty obraz?
Czy bezmyślnie nie wymawiam imion Świętych? Jakim językiem zwracam się
do kolegów i podwładnych? Czy przeklinam? Jakie jest moje słownictwo?
III przykazanie: Czy w ogóle w niedzielę uczestniczę we Mszy św.? Jak
przeżywam czas wolny w niedzielę? Może na oglądaniu filmów
pornograficznych? Czy swoim podwładnym żołnierzom każę w niedzielę
wykonywać jakieś niekonieczne czynności? Może zabraniałem podwładnym
brać udział w niedzielnej Mszy św.? Czy próbowałem pomóc podwładnym we
właściwym przeżywaniu niedzieli? Czy ksiądz kapelan z twojej strony
jako przełożonego ma pomoc w zorganizowaniu Mszy św. w koszarach?
IV przykazanie: Jaki jestem w stosunku do swoich rodziców? Czy
szanuję i okazuję miłość swoim rodzicom? Czy pamiętam w swoich
modlitwach o rodzicach, przełożonych? Czy modlę się za nich? Czy swoim
przełożonym okazuję szacunek? Czy jako przełożony po ojcowsku traktuję
swoich podwładnych żołnierzy? Czy dbam o ich rozwój duchowy, zawodowy,
fizyczny? Czy zależy mnie jako przełożonemu na dobrym wyszkoleniu
swojego pododdziału?
V przykazanie: Czy troszczę się o własne zdrowie? Czy przestrzegam
zasad higieny? Czy troszczę się o zdrowie swoich podwładnych? Czy nie
narażam ich zbytecznie na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, na
kalectwo? Czy przestrzegam zasad bezpieczeństwa w posługiwaniu się
bronią na zajęciach, podczas pełnienia służby wartowniczej? Czy
prowadzę pojazdy mechaniczne pod wpływem alkoholu? Czy przestrzegam
przepisów o ruchu drogowym? Czy nie szkodzę sobie na zdrowiu (bójki w
pododdziałach, picie alkoholu, namawianie do picia, znęcanie się nad
słabszymi kolegami)? Czy chętnie udzielam pomocy potrzebującym?
VI przykazanie oraz IX: Czy zawsze myślałem i mówiłem zgodnie z
myślą Bożą i Bożymi zamiarami o ludzkiej miłości? Czy panowałem zawsze
nad swoją wyobraźnią? Czy nie dawałem swoim kolegom złego przykładu?
Jak wyglądają moje rozmowy z kolegami o dziewczętach? Czy się nie
onanizowałem? Czy oglądałem filmy pornograficzne? Czy czytam pisma i
książki pornograficzne? Czy oglądam zdjęcia pornograficzne? Czy nie
gorszę swoich podwładnych żołnierzy "kawałami"? Czy czasem nie jestem
dla nich w dziedzinie życia płciowego złym nauczycielem? Czy jestem
wierny swojej żonie? Czy zachowuję w swoim życiu małżeńskim prawo Boże
i naukę Kościoła? Jaki jest mój stosunek do potomstwa i uczciwości w
życiu małżeńskim? Czy szanuję sumienie współmałżonka? Czy interesuję
się troskami żony? Czy mam dla niej czas? Czy troszczę się o swoje
dzieci? Czy modlę się wraz z dziećmi? Czy troszczę się o to, by moje
dzieci patrzyły na rodzinę, małżeństwo, potomstwo zgodnie z myślą
Bożą?
VII i X przykazanie: Czy szanuję cudze rzeczy? Czy, ile razy i co
ukradłem koledze żołnierzowi? Czy pamiętam, że przywłaszczenie czyjejś
rzeczy jest grzechem i czy ukradzioną rzecz oddałem? Czy pożyczone
pieniądze zawsze oddałem? Czy pamiętam o tym, że własność jednostki, w
której służę, nie jest własnością niczyją, lecz własnością państwa,
nas wszystkich? Czy bezmyślnie nie niszczę sprzętu, wyposażenia i
majątku wojska? Czy nie zmuszałem swoich podwładnych do
"kombinowania", "załatwiania" jakichś rzeczy? Czy pamiętam o tym, żeby
z kolegą żołnierzem podzielić się?
VIII przykazanie: Czy zawsze mówię prawdę? Czy unikam gadulstwa? Co
mówiłem o innych (obmowa, plotka, oszczerstwo)? Jak dotrzymuję
obietnic? Czy nie wstydzę się świadczyć o Chrystusie w rozmowach z
kolegami, podwładnymi? Czy staram się w swoim środowisku żołnierskim
prostować błędne lub złośliwe opinie o drugich, o Kościele? Czy nie
rzucałem na kogoś podejrzeń?
Wady główne: Jaka jest moja wada główna? Czy staram się z nią
walczyć? Czy jestem pyszny, chciwy, rozpustny, zazdrosny,
nieumiarkowany w piciu, kłótliwy, a może leniwy?
[...] itd., itd.
Końca nie widać... A to dopiero pierwszy fragment warunków pokuty.
Cała niedziela żołnierzowi przy tym wszystkim zejdzie, a w cywilu - tylko
godzinka.
Nie ma się co dziwić, że młodzi unikają spełnienia powszechnego obowiązku
obrony, skoro nawet nie mogą się onanizować (VI przykazanie oraz IX). Wybierają
więc tzw. służby zastępcze, tam im nie zabraniają.
--
Pozdrawiam.
Pearl
_________________________________________
Ważne jest, aby nigdy nie przestać pytać.
Ciekawość nie istnieje bez przyczyny.
Einstein
|