Data: 2000-12-16 21:10:36
Temat: Re: Czy to sen?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pearl napisał(a):
>
> Użytkownik Tadeusz Lubecki <t...@u...idn.org.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:004d01c065c4$34fc01a0$0506a8c0@Lucas...
>
> > Ani prawda, ani sen, tylko świadome dążenie do umniejszenia autorytetu
> > Kościoła, podziału i tak już podzielonego społeczeństwa itp. A
> > najlepszy dowód to ten, że autor nie ma nawet odwagi podpisać się
> > własnym imieniem i nazwiskiem. Anonimowo to ja mogę napisać co chcę i
> > o kim chcę.
>
> Witam!
>
> Tak sądzisz? Według mnie trudno umniejszyć coś czego nie ma. Jeśli niektórzy
> uważają, że Kościół ma autorytet, to tylko z wielopokoleniowej bojaźni przed
> nim. Najlepszym przykładem jest niepodejmowanie dalszej dyskusji w tym temacie.
> Wielu z grupowiczów zna na pewno podobne przypadki z własnego podwórka, ale woli
> o tym milczeć w obawie przed czarnymi.
>
> Strach przed czarnymi przewija się przez wątki niemal wszystkich dyskutowanych
> tematów. Żeby daleko nie szukać, cofnę się kilka dni wstecz. O, jest, np. Leszek
> M. pisze:
Dlaczego światopgląd chrześciański nazywasz strachem ? - Może taki jest i tyle.
Wiara chrzecijańska nie już już wiarą strachu (średniowiecze) ale wiarą miłości.
> Nawet w tym zdaniu (chyba czysto zawodowo) wprowadzasz element strachu.
> Jestem pewien, że JC opublikował ten artykuł, wiedząc, że w Polsce nikt na to by
> się nie odważył, łącznie ze mną.
Może i tak - ale opublikował to za SuperExpresem - gazetą polską - czyli już się
ktoś odważył.
Sam temat faktycznie jest drastyczny i może prawdziwy - nie czytałem nie wiem -
a
prawda leży po środku. Niestety są księża, którzy przykazanie miłości i inne
mają
głęboko w d... ale i są tacy, którzy naprawdę z wiary i powołania czynią to co
im nakazuje wiara. Sam znam kilku takich, tak jak znam księży dla pieniędzy :(.
Co do takich zdarzeń - cóż - nikt na łamach SuperExpres-u czy innych podobnych
gazet nie będzie opisywał tych nudnych osób którzy w cichości i w swojej
skromności pomagają innym. Niestety jest to nudne i nie nadaje się do prasy bo
to się tak dobrze nie sprzeda jak podobne afery.
Co do strachu przed "czarnymi" jak to nazywasz to ja go nie czuję, i to co piszę
wynika z mojego światopoglądu i wiary. Żaden "czarny" nie tknie mojego ego
(duszy)
bo to jest poza jego zasięgiem :). Może co najwyżej mnie ekskomunikować ale to
tak łatwo też nie idzie, a rzucanie moim nazwiskiem na ambonie to może się
skończyć w sądzie. Pamiętajcie ksiądz to też człowiek i ma swoje przywary.
> A cel jaki mu przyświecał? - najprawdopodobniej pragnie, żeby wielu przejrzało
> na oczy, żeby postrzegało otaczającą rzeczywistość własnymi oczami, a nie okiem
> czarnego reżimu.
Bez przesady :)
> Co do "anonimu", mam podobne zdanie jak Maciek (14.12.00 `13:51). Tekst jest
> podpisany, można najwyżej mieć wątpliwości co do prawdziwości treści w nim
> zawartej.
Prawda leży po środku - jeżeli to prawda to tacy księża nie są już dla mnie
autorytetami. A takie skargi zawsze można skierować do odpowiednich władz
kościelnych lub do prokuratora. Nie zapominajmy, że są to obwatele
Rzeczpospolitej Polskiej i Kodeks Karny też ich dotyczy.
Z pozdrowieniami
Jacek K.
|