Data: 2004-07-10 09:40:11
Temat: Re: Czy warto jeszcze gotować?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 10 Jul 2004 02:36:45 +0200, Waćpanna lub Waćpan *waldek*, w
wiadomości news:<news:ccndm4$4u0$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> ===
> W garmażerkach (i nie myślę o chamach (HipedrMarketach)) coraz więcej
> smacznych produktów: pierogi, kaszanki, krokiety, surówki, placki, rozmaite
> rożnówki, mnóstwo różnych kotletów, kopytka, a nawet pieczone ziemniaki.
> Wszystko w cenach porównywalnych do kosztów domowego obiadu, a przy tym
> całkiem strawne (oczywiście tylko te niektóre). Np. ostatnio odkryłem
> cudowną kaszankę, zajadam się nią od tygodnia. Więc, przekornie, czy warto
> jeszcze gotować?
Warto. Ale czasami jest tak, że czasu na obiad to jest dokładnie tyle ile
trzeba na wybranie w sklepie... poza tym każdemu można wtedy wedle upodobań
(a na 5 osób w domu z reguły mamy 4 upodobania) no i przecież nie będę dla
siebie robiła trzech łyżek sałatki niemieckiej, skoro mogę ją kupić jak mam
na nią ochotę raz na trzy miesiące ;) no i jeszcze jak mam siedzieć pół dnia
i robić 60 pierogów dla moich głodomorów, a mam troszkę mniej czasu... to
wolę kupić
Podsumowując - jedzenie garmażeryjne jakie mam niedaleko siebie jest dobre,
oszczędza czas i pozwala na różnorodność w trakcie jednego obiadu. Ale za
często tak nie można, bo bym była chora bez własnych naleśników z
pieczarkami...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
|