Data: 2006-11-10 08:00:38
Temat: Re: DO PANI HANI...
Od: clafoutis <c...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam,
ja sie nie wdałem w polemikę z p. losem i dobrze.
ale jak to mówią czasem warto sie powstrzymac. no i doczekałem sie .
jest żródło są udokumentowane i sprawdzone info. i proszę jak to
niewiele trzeba żeby żeby z wielkości przejść do śmieszności.
dziękuję panu za togo posta./
panie władku czy nie lepiej zająć sie samą esencją gotowania i
przepisów a dacsobie spokój z tym nieustannym poprawianiem jakichś
błędów literowych czy tez co jest peklowaniem a co nie jest?? dzisiajszy
post multisenior`a potwierdza moje zdanie. temat kuchnia jest tak
szeroki że nie ma śpeca który wie wszystko i najlepiej. zwłaszca że
ostatnio zachodzą ogromne zmmiany.
pozdro piotr
|