Data: 2006-04-23 14:43:26
Temat: Re: DZieci w bloku dla emerytów
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:e2fdgi$qdj$1@news.mm.pl...
>> jesli w jakis sposob zagraza to otoczeniu, np hustwki sa obsikane,
>> popalone, zabalaganione, a takie miejsce przypomina bardziej
>> miejsce schadzek dl amlodziezy niz plac zabaw- to ja osobiscie
>> optowalabym za usunieciem takiego placu zabaw.
>
> A ja bym optowała za usunięciem elementu, który doprowadza do takiego
> staniu rzeczy albo za zadbaniem, by element mógł zbierać się gdzie
> indziej. Tak samo, jak samochód przed kradzieżą zabezpieczę alarmem i
> blokadą, a nie sprzedając go.
ja tez. jednak z moich doswiadczen polskich z lat przed 2000 rokiem,
takiej mozliwosci nie bylo. policja srednio reagowala i na takich maneli,
i na sikanie psow do piaskownic. co wiecej bedac teraz w Polsce nie
slyszlaam,
zeby w tym wzgledzie bylo inaczej. menele musialy cos niezle zmalowac,
i no dodatek byc zlapane na goracym uczynku, zeby im cos zarzucic. ale
policja taka szybka nie byla. co do psich kup dalej sa pola minowe, straz
miejska
jak widze wciaz z tym samaym puncie. optuj wiec sobie dalej.
>
>> a odpowiesz mi na pytanie?
>
> Jak wyżej.
szkoda, ze nie umiesz odpowiedziec na proste pytania, tylko
jak zwykle lawirujesz :>
iwon(K)a
>
> --
> Nixe
|