Data: 2006-04-28 10:58:50
Temat: Re: DZieci w bloku dla emerytów
Od: "Asiunia" <a...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A coz ten przyklad ma do rzeczy? Jesli pala w miejscach niedozwolonych
niepalacy ma prawo zadac od odpowiednich wladz uswiadomienia palaczy w owej
kwestii, coby nie siegac do bardziej drastycznych metod. Zupelnie
nieadekwatny przyklad. Sam przyznales mi racje, ze zadna ustawa libo przepis
nie nakazuja tworzenia ogrodkow jordanowskich przy kazdym bloku. Dorota moze
chodzic z dzieciarnia na oddalony plac, a argument, ze jest duzo dzieci,
kolejka do hustawek itd ma kogos przekonac? Najpewniej uslyszy odpowiedz,
zeby chodzila o innych porach.
Dodam jeszcze tylko, ze jesli palenie odbywa sie bez naruszenia prawa
1. niepalacy nie musi siedziec wsrod palaczy, ma inne wyjscie, prawda?
2. palacy moga wstrzymac sie od palenia w obecnosci niepalacza, ALE nie
musza, i moim zdaniem, wlasnie o to ALE w omawianym watku biega
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|