Data: 2004-03-28 15:12:01
Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl>
napisał w wiadomości news:c43im7$s3l$1@achot.icm.edu.pl...
> On 3/27/04 10:40 AM, Cloudic wrote: :
Nie mam nic do niechcenia dzieci na wstępie piszę, bo sama też ich kiedyś
nie chciałam i to rozumiem.
Gdybym napisała w podobnym tonie, że szkoda mi tych, co
> urodziły i teraz walczą z nadwagą, rozstępami, niedospane, bez szans na
> normalne życie towarzystkie i wypady do kina trzy razy w tygodniu,
Z tą figurą to nie jest tak strasznie. Szczerze mówiąc ja już po dwóch
miesiącach ważyłam dwa kilo więcej niż przed ciążą, a chyba od 4 miesiącach
2 kg mniej niż przed ciążą (nad czym bardzo ubolewam, bo chuda jestem).
Rozstępów nie mam żadnych, niedospana? - bez przesady nie jest aż tak źle
(chociaż trzeba wstać ze 3-4 razy). A życie towarzyskie fasktycznie się
zmieniło, ale nie narzekam, bo nadal takowe prowadzę tylko mniej intensywne
(i jakoś nie bardzo mi tego brak).
I jeżeli chodzi o wygląd to nie jestem odosobniona, moja przyjacółka też
bardzo szybko schudła (chodziła na aerobik) i ładnie wygląda. Jak patrzę na
ulicach na niektóre matki to aż trudno uwierzyć, że nimi są. IMO Twój obraz
matek tyczy się chyba lat 70-tych.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|