Data: 2004-03-29 19:33:30
Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3/27/04 11:23 AM, puchaty wrote: :
>> ...nie chcę mieć takiej szansy...
>>...bez szans na normalne życie towarzystkie...
>>...bez szans na wykopanie się spod flejmu...
>>...czy ja chcę tej szansy :>
>
> Użyłaś w paru zdaniach cztery razy słowa "szansa" (poza tym zdaniem, które
> cytujesz). Masz jeszcze ochotę na psychoanalizę? ;-)
Przecież użycie tego słowa było absolutnie celowe -- wyśmiewam się z tej
"szansy", bo dla mnie to nie jest szansa. =P
>> Trzeba się było najpierw zastanowić, czy ja chcę tej szansy :>
>
> Mam wrażenie, że z punktu widzenia Cloudic rodzicielstwo to jest szczęście,
> na które masz szansę i nie ma nic do rzeczy czy Ty tego chcesz czy nie.
> Nie rozumiem dlaczego ona miałaby się nad tym zastanawiać.
Ja się zastanawiam, dlaczego nie chodzę po znajomych i nieznajomych i
nie namawiam ich (najpiskliwiej jak umiem) do studiowania fizyki. Wiesz,
studiowanie fizyki to fantastyczna sprawa, kto nie studiował, ten nigdy
nie będzie w pełni szczęśliwy. Oczywiście to nie taka prosta sprawa,
trzeba dojrzeć, trzeba wiele rzeczy zrozumieć. Ale zapewniam -- dopiero
kwantowanie spinu daje człowiekowi prawdziwe spełnienie. =] I zupełnie
nie rozumiem, że ktoś mógłby mieć coś przeciwko studiowaniu fizyki. No
bo jak? Nie da się przecież! A może jednak się da? Może da się
zrozumieć, dlaczego nie wszyscy na hurra lecą studiować moment pędu?
Pozdrawiam,
Karola
|