Data: 2012-03-09 21:48:37
Temat: Re: Dla amatorow kapusty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> KRZYZAK pisze:
>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>
>>>>> PS
>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>
>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym "Krakus" - daje kwasność i
>> słodycz.
>
> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na "Krakusa" zarzuciłam
to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam "nerw", że braknie i biegnę
kupić.
>
>> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>
> Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
> barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
Nie mogę, każda ilość mnie drażni i czuję gorycz.
--
XL
|