Data: 2013-05-29 22:16:06
Temat: Re: Drewno wierzbowe w wędzarni
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 29 May 2013 16:04:13 +0200, Zansibar napisał(a):
> W dniu 2013-05-29 14:52, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 29 May 2013 11:51:58 +0200, Zansibar napisał(a):
>>
>>> Witajcie,
>>> Postanowiłem przymierzyć się do tematu domowego wędzenia ;-)
>>> Przejrzałem informacje dostępne w necie - sporo tego, jak to zwykle
>>> bywa, część do ewidentne powtórki/zapożyczenia wzajemne, a część to
>>> drobne sprzeczności.
>>>
>>> Po przeczytaniu większej część pojawiło mi się pytanie (jedno z wielu)
>>> dotyczące używanego rodzaju drewna - mam sporo gałęzi z przycinanych
>>> wierzb mandżurskich, znalazłem kilka wątków na forach wędkarskich
>>> dotyczących wykorzystania gałęzi wierzbowych przy wędzeniu (ryb oczywiście).
>>> Czy macie doświadczenia (pozytywne) z wykorzystaniem dymu wierzbinowego
>>> w wędzeniu wieprzowiny?
>>> Będę wdzięczny za informacje
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> Zanzibar
>>
>> Może wyjść gorzka wędzonka. Generalnie jestem na nie :-)
>>
> Ale to Twoje przypuszczenie czy też doświadczenie?
> Nie mniej jednak - dzięki ;-)
>
> Pozdrawiam
> Zanzibar
Niektórzy polecają wierzbę, no owszem, tyle że tę zwykłą, polną. I bez
kory, dobrze wysuszoną. W korze wierzby jest chinina, więc jeśli drewno
jest nieokorowane i wilgotne, to wędzonka ma szanse zgorzknieć od oparów.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
|