Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-mail
From: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Duuuuża ilość jabłek do od(soko)wirowania :-)
Date: Tue, 1 Mar 2016 15:49:33 +0100
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 29
Message-ID: <d...@m...uni-berlin.de>
References: <7...@g...com>
<d...@m...uni-berlin.de>
<s...@f...lasek.waw.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.uni-berlin.de
NCM3Z1NIPKApEj1n1USyvQs1AH9DQw705MYwyNqTWWQzTCwNS40VFXcCsV
Cancel-Lock: sha1:LDLL+s2EnrwOS3q+qIlm/c3JTzA=
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:38.0) Gecko/20100101
Thunderbird/38.6.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:369767
Ukryj nagłówki
Am 01.03.2016 um 13:41 schrieb Jarosław Sokołowski:
> Pan Waldemar napisał:
>
>> Nie całkiem na gwałt, ale może pomysł na manufakturę z sąsiadami. W
>> Niemczech w "ośrodkach" jabłkowych, np w Brandenburgii czy też Badenii
>> są małe zakłady wyciskające sok z jabłek i workujące je próżniowo jako
>> usługa dla klienta. Płacisz albo gotówką, albo odpalasz im część soku.
>> Znajoma ma średnio 200kg jabłek z ogródka, dostaje z tego 70-100l soku
>> paczkowanego po 5 lub 10l. Trzyma się to do następnego udoju.
>
> W Polsce w tym roku nastąpił gwałtowny wysyp workowanego soku jabłkowego.
> A o tej porze roku obserwuję coraz większe wzmożenie zjawiska i spadek cen.
> Pięć litrów za jakieś piętnaście złotych, tak średnio. Próżniowy worek
> z kranikiem, całość w kartonowym pudle. Nie wiem jak to wygląda od strony
> spółdzielczo-manufakturowej, ale domyślam się, że jest to kolejny pozytyw
> wynikający z niedawnych działań Putina. Takie pięć litrów (czyli z dziesięć
> kilo jabców), to mi błyskawicznie schodzi. Są też trzylitrowe. Dziesiątek
> nie widziałem.
Te kartony znam od paru lat, w sklepach ze zdrową żywnością można było
kupić nawet niedrogo, coś koło EUR/litr. O manufakturach dowiedziałem
się jakieś 4 lata temu, gdy właśnie znajoma z okolic Stuttgartu mi taki
5l sprezentowała. Jak dla mnie, to najwygodniejsze. Teraz znajoma soku
nie daje, ale w niedalekim sklepie ekologicznym mam świetny olej, ocet
no i właśnie te kartony z sokiem.
Waldek
|