Data: 2016-03-01 17:12:45
Temat: Re: Duuuuża ilość jabłek do od(soko)wirowania :-)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan Waldemar napisał:
>>> Nie całkiem na gwałt, ale może pomysł na manufakturę z sąsiadami. W
>>> Niemczech w "ośrodkach" jabłkowych, np w Brandenburgii czy też Badenii
>>> są małe zakłady wyciskające sok z jabłek i workujące je próżniowo jako
>>> usługa dla klienta. Płacisz albo gotówką, albo odpalasz im część soku.
>>> Znajoma ma średnio 200kg jabłek z ogródka, dostaje z tego 70-100l soku
>>> paczkowanego po 5 lub 10l. Trzyma się to do następnego udoju.
>>
>> W Polsce w tym roku nastąpił gwałtowny wysyp workowanego soku jabłkowego.
>> A o tej porze roku obserwuję coraz większe wzmożenie zjawiska i spadek cen.
>> Pięć litrów za jakieś piętnaście złotych, tak średnio. Próżniowy worek
>> z kranikiem, całość w kartonowym pudle. Nie wiem jak to wygląda od strony
>> spółdzielczo-manufakturowej, ale domyślam się, że jest to kolejny pozytyw
>> wynikający z niedawnych działań Putina. Takie pięć litrów (czyli z dziesięć
>> kilo jabców), to mi błyskawicznie schodzi. Są też trzylitrowe. Dziesiątek
>> nie widziałem.
>
> Te kartony znam od paru lat, w sklepach ze zdrową żywnością można było
> kupić nawet niedrogo, coś koło EUR/litr. O manufakturach dowiedziałem
> się jakieś 4 lata temu, gdy właśnie znajoma z okolic Stuttgartu mi taki
> 5l sprezentowała. Jak dla mnie, to najwygodniejsze. Teraz znajoma soku
> nie daje, ale w niedalekim sklepie ekologicznym mam świetny olej, ocet
> no i właśnie te kartony z sokiem.
Same kartony z workami znam może i od dwudziestu lat. Można w nich kupić
wodę mineralną, te wszystkie Zubery, Jany, Wielkie Pieniawy. Zresztą sporo
droższe od soku jabłkowego. W sklepach ekologicznych soki też już wcześniej
bywały. Ceny nie pamiętam. Ale teraz stoją dosłownie wszędzie, w Tesco, w
Biedronkach itp. I tanio. W Warszawie, czyli blisko źródeł jabłkowych, nie
wiem jak w innych miastach.
--
Jarek
|