Data: 2006-01-12 14:06:51
Temat: Re: Dyktafon - parędziesiąt złotych, a tyle radości...
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ihncs1d4h4io64o6mcl7te5muaajj1ubk7@4ax.com...
> A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Joanna Duszczyńska
> <j...@p...onet.pl> mówiąc:
>
> >Ale to jest właśnie ten powód. To jest ta różnica dla której wolą płacić.
> >Znam faceta, który mimo, to że (z mojego punktu widzenia) nie było go na
to
> >stać (facet się zarzynał, żeby zarobić) posłał dziecko do szkoły z
czesnym
> >2500 zł miesięcznie, żeby miało odpowiednich kolegów ze szkoły.
> >Ewidentny skutek pozostałości socjalistycznego wychowania - on po prostu
był
> >przekonany, że w życiu wszystko opiera się na znajomościach. A tu
niestety
> >chodzi o kasę...
>
> Ejno, trzeba było od razu napisać, że według ciebie wszyscy* rodzice
> zapisujący dzieci do prywatnych szkół to wywyższajace się snoby. :->
A gdzie ja to napisałam? Pytałam Ciebie, dostałam odpowiedź od Kolorowej.
Oczywiście miałam na myśli, że to może być jeden z powodów, a nie jedyny
powód.
I u opisanego wyżej przeze mnie człowieka nie miało to nic wspólnego ze
snobizmem.
On sobie wymyślił, że jak jego dziecko będzie miało przyjaciół wśród
bogatych ludzi to mu się lepiej w życiu ułoży.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|