Data: 2009-11-15 22:34:21
Temat: Re: Dynia.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 15 Nov 2009 23:32:09 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Sun, 15 Nov 2009 13:41:06 +0100, Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:f69i4gzkrt8n$.mbopcb5tq41h$.dlg@40tude.net...
>>> Pochwalę się też, że kiedyś zrobiłam konfiturę z dzikiej róży -
>>> drylowanej!!!! Małmazja.
>>
>> I każdy płatek drylowałaś... ? :-)
>>
>> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
> Owoce.
> Postępowanie nimi jest nieco inne na początku, niż z pozostałymi.
> Pokroić na połówki, wydrylować agrafką ze środka te kłujące ziarenka,
> wrzucić owoce na wrzątek (mało) na 2 minuty, wsypać cukier, mieszając
> garnkiem od czasu do czasu doprowadzić całość niemal do wrzenia i od tej
> pory wolno ogrzewać, jak każde konfitury, kilkakrotnie, aż do osiągniecia
> gęstości syropu.
I jeszcze: konfiturę z płatków róży robię czasem - oczywiście na zimno,
ucieraną z cukrem i sokiem z cytryny lub kwaskiem. Służy potem do
nadziewania rogalików półfrancuskich... Pączki mi nie wychodzą pulchne,
więc nie robię. Mam ich źródło u sąsiadki ;-)
--
Ikselka.
|