Dnia 2014-11-01 21:40, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-11-01 21:20, Qrczak pisze:
>>
>> Biedactwo... ale pomyśl sobie, że to prawie samo zdrowie.
>> Przy okazji samozdrowia z muffinkami marchwiowymi to się zaznajomiłam
>> ostatnio dosłownie na moment (czytaj: jedna sztuka), bo za chwilę już
>> bachory wszystko (czytaj: dwadzieścia cztery) zeżarły.
>
> To daj przepis, może to chwyci.

Muffiny marchewkowe

- szklanka cukru;
- 2 szklanki startej marchewki;
- 1 1/2 szklanki mąki;
- 1/2 łyżeczki soli;
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia;
- 2 łyżeczki cynamonu;
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej;
- 3 jajka;
- 3/4 szklanki oleju;

Przesianą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną,
cynamonem oraz solą.
Jajka utrzeć z cukrem i olejem. Dodać startą marchewkę.
Całość wymieszać, po czym połączyć z suchymi składnikami.
Papierowe foremki do babeczek napełnić do 2/3 wysokości.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 25 min.
Upieczone muffinki odstawić na kratkę do całkowitego ostygnięcia.

Cukru dałam mniej, z tego połowę stanowił trzcinowy. Smacznego!

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.