Data: 2008-09-03 07:56:40
Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Rais <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MONI|<A <moni| pisze:
>> Poza tym u mnie (moich dzieci)domofon był już wewnątrz. Tak, że nie
>> chodziło o to by wpuszczać a o to żeby dowiedzieć się kto ma iść do domu.
>>
>> --
>> pzdr
>
> u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
> odbierają - bo kod do domofonu przy furtce może mieć każdy, mozna też sie
> podczepić pod kogoś kto zna kod i wejśc razem z nim, ba jesli ktoś się
> dłużej przyglądał tej futrce to *mozna nie wpisywac kodu i przełozyć rękę
> przez furtke i nacisnąć przycisk który ją otwiera*,
No to jest rewelacyjne rozwiązanie. :-/
--
pzdr
|