Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dzieciaczek sasiada...
Date: Wed, 22 Jan 2003 23:55:50 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 39
Sender: a...@p...onet.pl@pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <b0n8h2$c1i$1@news.onet.pl>
References: <2...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
<b0fe4p$b44$1@news.tpi.pl> <b0gku3$1j1$1@news.onet.pl>
<b0m827$a6u$1@news.gazeta.pl> <b0m9ja$fsm$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0md0v$a89$1@news.onet.pl>
<b0mg2h$8uj$1@news.gazeta.pl> <b0mrmm$cdb$1@news.onet.pl>
<b0n2uj$klg$1@news.gazeta.pl> <b0n4qq$4fd$1@news.onet.pl>
<b0n5e5$rm0$1@news.gazeta.pl> <b0n5va$745$1@news.onet.pl>
<b0n6s0$279$1@news.gazeta.pl>
Reply-To: "AsiaS" <a...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="windows-1250"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1043277154 12338 213.77.149.180 (22 Jan 2003 23:12:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Jan 2003 23:12:34 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31050
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel"
> Pewności nie można mieć nigdy.
Mówię o tym o czym mówię;) Na samym początku uściśliłam o czym;
jednym z elementow było to czy wie żona owego pana, czy też
on sam sobie tego życzy.
> To nie jest "zwykłe zaspokojenie ciekawości", to przekazanie prawdy o
> tożsamosci drugiej osoby, do czego dziecko ma prawo.
> A ten końcowy tekst o konsekwencjach to jakiś horror. Powtarzam - dziecko MA
> PRAWO wiedzieć, kim jest. Ono nie prosiło się na świat w taki sposób. To
> rodzice podjęli decyzję z pełną świadomością konsekwencji.
Mylisz się i chyba niewiele osób jest tego samego zdania. Gdyby tak
było to PRAWO do wiadomości kim są biologiczni rodzice miałyby także
dzieci ze sztucznych (klinicznych) zapłodnień.
Bo o tym "PRAWIE" nie decyduje chyba to czy mama dała sie
zapłodnić na stole operacyjnym czy na żywca, hm?
A jeśli nie to dlaczego jednym dzieciom to prawo się odbiera a innym nie?
Moze dlatego że to nie jest prawo?
>Jeśli pyta o to
> czterolatek, to z Bogiem sprawa. A jeśli spyta czternastolatek: mamo, to kto
> jest moim ojcem? W tym wieku poszukuje się odpowiedzi na najważniejsze
> pytania. I zwykle jest się baardzo wrażliwym i bezkompromisowym. I nie
> trzeba wielkiej wyobraźni, żeby przewidzieć, czym taka informacja mogłaby
> się stać dla dziecka.
Jak móiłam, byłam w takiej sytuacji, zresztą nie ja jedna i jakoś nie zauważyłam
by przy odpowiednim wychowaniu (rodzice to ci którzy ...już pisalam)
dla dziecka było to jakimkolwiek szokiem czy czymś tak waznym. Ot jedna
z dodatkowych informacji. Tak jabym sie dowiedziala ze w dziecinstwie mialam
przetaczaną krew jakiegoś tam x co uratowało mi życie.
> No to już zakrawa na farsę. A dlaczego niby dziecko miałoby dochowywać
> tajemnicy?
Nie, właśnie nie ma takiego obowiązku, tekst dotyczył męża.
--
Pozdrawiam
Asia
|