Data: 2003-01-22 23:15:08
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AsiaS"
> > To nie jest "zwykłe zaspokojenie ciekawości", to przekazanie prawdy o
> > tożsamosci drugiej osoby, do czego dziecko ma prawo.
> > A ten końcowy tekst o konsekwencjach to jakiś horror. Powtarzam - dziecko MA
> > PRAWO wiedzieć, kim jest. Ono nie prosiło się na świat w taki sposób.
Takie pytania: uważasz że dzieci z adopcji, in vitro itd które nie znają
biologicznych
rodziców czy owe cytowane tutaj co piąte dziecko które nie jest tego świadome
ma gorszą tożsamość, mniejszą świadomość tego jak piszesz "kim jest"???
Czy to naprawdę coś tak ważnego? Dlaczego ludzie wychowani w odpowiedni
sposób nie maja takich dylematów w związku z własną tożsamością a biologicznymi
rodzicami?
--
Pozdrawiam
Asia
|