Data: 2003-01-24 12:06:34
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości >
Margolko, a czy ta ksiazka powie mi dokladnie o tym jak _kazde_ dziecko
> "dziala"? Bo czytajac ksiazki o psychologii troche starszych osobnikow
> odnosze wrazenie ze wiekszosc tych rzeczy ktore sa opisane to pewien
> schemat, w ktory nikt w pelni sie nie wpasowuje. I ze duza role odgrywa
> tu czynnik zewnetrzny - wlasnie wychowanie i przekazywane informacje.
O tym wlasnie mowie. Wychowanie - to nie tlyko rodzice, to tez otoczenie -
jak juz wiele osob sie w tym watku wypowiedzialo. Cuje, ze w ogole sie
zgadzamy, tylko w szczegolach wychodza roznice - Ty nie doceniasz roli
otoczenia, ja nie doceniam wplywu postawy rodzicow. Trudno jest znalezc
wypadkowa, tym bardziej, ze kazde dziecko ma inny stopien wrazliwosci. Ja
np. bylam zawsze dzieckiem nadwrazliwym.
Margola
|