Data: 2003-01-24 18:51:28
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem i wobec jako Iwcia&Pstryk zamieszkała pod adresem
<p...@o...pl>
w artykule <news:b0rf8c$5ts$1@korweta.task.gda.pl> napisała w ten
deseń:
> Basiu jestes bardzo mądra kobietą ale sie mylisz. Nie kaz mi wyciagac
> armat, ale uwierz mi ze wiem co mowie, ok?
> Fakt ze inseminacja wymaga mniej lekow nie oznacza ze wcale. Cykl przy
> inseminacji jest prawie zawsze indukowany. A na jednym zazwyczaj sie
> nie konczy.
Prawie zawsze? Dziwne - znam osobiście przypadki gdzie tak nie było. Bez
leków i za pierwszym razem. Może zależy tez od lekarza.
> W jednym masz racje. Kobieta faktycznie czuje sie jak krowa...
W opisywanym przeze mnie przypadkach kobieta czuła się przeszczęśliwa,
że wreszcie może mieć dziecko. Nie wiem jak czuje się krowa, ale Ty
chyba też nie masz takich doświadczeń ;-)
--
Pozdrówka
Tatiana
|