Data: 2003-10-16 06:09:20
Temat: Re: Dziś w Trójce o diecieKwaśniewskiego
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bmk3ji$23q8$1@foka1.acn.pl...
>
> A nie odkłada się, bo... Bo co?
Bo musiał byś pouczyć się biochemii :(
>
> Oczekuję na jakieś eleganckie, najlepiej biochemiczne wyjaśnienie.
>
> > Jak już się ją opanuje i przyzwyczai do liczenia, to owszem. I co w tym
> > złego? Zdrowsza, wygodniejsza... lepsza po prostu, niż koryto.
>
> Dla mnie wygodniejsze jest jeść co chcę i kiedy chcę. Mam ochotę na
batona?
> Jem batona. Mam ochotę na golonkę? Jem golonkę. Mam ochotę na chlebek? Jem
> chlebek. Mam ochotę na sałatkę owocowo-warzywną? Jem sałatkę
> owocowo-warzywną. Nie mam czasu na obiad, a pod ręką jest McDonalds? Jem w
> McDonaldsie. Itp.
>
> I również jestem zdrowy, zadowolony, nie muszę nosić ze sobą
kalkulatora...
he he he Jak wielu przed Tobą to mówiło. Teraz włóczą się po szpitalach.
>
> Już o tym dyskusja była. Najdłużej żyją i najzdrowsi są Japończycy, u
> których zdecydowaną przewagę w diecie obejmują cukry.
Różne bzdury pisze się na ten temat. Jeszcze niedawno najdłużej żyli
Gruzini, ci wysoko w górach. Tylko, że oni jedzą same tłustości, wiec
musieli być zdegradowani, bo nie mieszczą się w jedynej zalecanej
piramidzie.
Za przykład stawia się też dietę śródziemnomorską. Najdłużej w Europie żyją
mieszkańcy Krety, biedni pasterze. Odżywiają się jak to pasterze tłustym
serem (kretooscypkiem :)) polanym oliwą :). Włochy też leżą nad morzem
Śródziemnym, więc zalecana dieta śródziemnomorska składa się z makaronu
polanego keczapem (ironizuję).
Z Japończykami też historia może być podobna. Na Okinawie lubią tłustą
wieprzowinę. Najdłużej ludzie żyją na Okinawie. Za wzór przyjęto jednak
dietę biednej Oszin, czyli ryż z rzepą.
Innymi słowy, jeśli
> najlepsza jest tylko "jedna dieta", to niemal na pewno nie jest to DO! ;->
Jak sama nazwa mówi "Dieta Optymalna" jest optymalna, czyli najlepsza :)
Tak na serio, to może wymagać indywidualnego dostrojenia, ale jest jedyną
dietą dostosowaną do budowy i biochemii człowieka.
>
> OK. No to co z tymi Japończykami? (niedawno dyskusja na ten temat toczyła
> się na wątku [DO] i wyszło że jednak te cukry takie szkodliwe nie są i że
> dieta Japończyków rzeczywiście jest taka zdrowa i że JEDEN najlepszy
system
> jednak nie istnieje.
Jeden najlepszy istnieje zawsze. Mogą być systemy gorsze, ale lepsze od
jeszcze gorszych.
Pozdrawiam
Leszek
|